Legia gra dalej. Aktobe bezsilne
Pierwsza połowa starcia FK Aktobe – Legia Warszawa to łącznie 16 strzałów, z czego cztery celne, i zero goli. Gospodarze tylko raz zmusili Kacpra Tobiasza do większego wysiłku – Artur Shushenachev główkował prosto w ręce bramkarza Wojskowych. Natomiast podopieczni Edwarda Iordanescu trzykrotnie próbowali swoich sił, jednak ani Bartosz Kapustka, ani Vahan Bichakhchyan nie byli w stanie zaskoczyć Andreia Vlada. Premierowe 45, a właściwie 48 minut upłynęło w dosyć spokojnym tempie.
Po zmianie stron… nie zmieniło się zbyt wiele. Obie drużyny kreowały okazje, ale żadna z nich nie pozwoliła na zdobycie bramki. W 69. minucie Wahan Biczachczian oddał groźny strzał z rzutu wolnego i trafił w poprzeczkę, a z dobitką Kacpra Chodyny poradził sobie Andrei Vlad, który zanotował instynktowną paradę.
W 79. minucie Nemanja Andjelković miał szansę na gola, ale Kacper Tobiasz popisał się świetną paradą. Chwilę później Oralkhan Omirtayev skierował piłkę do siatki, jednak arbiter tego gola nie uznał, ponieważ strzelec znalazł się na ofsajdzie. W 82. minucie Vlad musiał się wykazać po mocnym uderzeniu Kapustki z dystansu.
Już w doliczonym czasie gry Jurgen Elitim popisał się indywidualną akcją w polu karnym i płaskim strzałem zaskoczył Vlada, odbierając Aktobe marzenia o awansie. Legia wygrała oba spotkania i awansowała do kolejnego etapu zmagań. W drugiej rundzie Wojskowi zmierzą się z Banikiem Ostrawa.
El. do Ligi Europy: FK Aktobe – Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Elitim 90+1′