Vinicius: nie może być tak, że jestem najczęściej faulowany i mam najwięcej kartek

Vinicius Junior jest najczęściej faulowanym zawodnikiem w Hiszpanii, co nie przekłada się na kary indywidualne dla jego rywali. Skrzydłowy Realu Madryt domaga się, aby sędziowie podejmowali lepsze decyzje.

Vinicius Junior
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Vinicius Junior
  • Vinicius Junior w meczu z Espanyolem dostał kolejną żółtą kartkę
  • Brazylijczyk przekonuje, że faule na nim są traktowane pobłażliwie
  • Skrzydłowy Realu Madryt domaga się innych decyzji od arbitrów

“Ciężko cały czas o tym mówić”

W Hiszpanii nieustannie trwa dyskusja dotycząca nastawienia rywali oraz sędziów do Viniciusa Juniora. Brazylijczyk jest najczęściej faulowanym zawodnikiem w lidze, a ponadto jego przeciwnicy traktują go wyjątkowo brutalnie.

Co ciekawe, to właśnie skrzydłowy Realu Madryt jest bardzo często karany żółtymi kartkami. Kolejną otrzymał w trakcie sobotniego meczu przeciwko Espanyolowi. Sam zainteresowany odniósł się do tematu i oczekuje lepszych decyzji ze strony arbitrów.

– Trochę ciężko musieć cały czas o tym mówić, ale kiedy chodzi o mnie, to sędziowie nie gwiżdżą i nie dają kartek innym. Jednak zawsze, kiedy ja zrobię swój pierwszy faul, to pokazują mi kartkę.

– Ja nie chcę, by sędziowie mnie chronili. Chcę, by robili to, co powinni i gwizdali faule, które są do odgwizdania i pokazywali kartki, które są do pokazania. Nie może być tak, że jestem zawodnikiem, którego najwięcej faulują i zawodnikiem, który ma najwięcej kartek – przekonuje reprezentant Brazylii.

Zobacz również:

Villarreal nie będzie prowadził dalszych negocjacji z FC Barceloną
Juan Foyth

Blaugrana obejdzie się smakiem? Joan Laporta otwarcie przyznaje, że FC Barcelona musi latem wzmocnić prawą stronę defensywy. Obecnie występuje na tej pozycji kilku zawodników, choć dla żadnego z nich nie jest ona nominalna. Na szczycie listy życzeń Dumy Katalonii od dłuższego czasu pozostawał Juan Foyth, o którego walczono już w trakcie zeszłorocznego lata. Wówczas Blaugrana

Czytaj dalej…

Komentarze