Barcelona myśli o następcy Lewandowskiego
FC Barcelona przygotowuje się do najważniejszego meczu sezonu – El Clasico z Realem Madryt na Montjuic, który może zdecydować o mistrzostwie Hiszpanii. Po porażce z Interem w Lidze Mistrzów zespół Hansiego Flicka musi się szybko odbudować psychicznie, a jednym z głównych znaków zapytania pozostaje forma i dostępność Roberta Lewandowskiego.
Polski napastnik doznał urazu mięśnia dwugłowego uda w meczu z Celtą Vigo i opuścił kilka kluczowych spotkań, w tym finał Pucharu Króla oraz pierwsze starcie z Interem. W Mediolanie pojawił się dopiero w końcówce regulaminowego czasu gry i wystąpił także w dogrywce. Choć fizycznie nie wyglądał na w pełni gotowego, sam zawodnik zapewnia, że czuje się dobrze i jest gotów poprowadzić drużynę przeciwko Realowi.
Zobacz również: Robert Lewandowski wysyła sygnały alarmowe (WIDEO)
Dla Lewandowskiego El Clasico to nie tylko walka o mistrzostwo, ale również o tytuł króla strzelców. Ma na koncie 25 bramek i tylko o jedno trafienie wyprzedza Kyliana Mbappe. Pominięcie meczu z Realem mogłoby więc odebrać mu szansę na indywidualne wyróżnienie.
Hansi Flick pozostaje jednak ostrożny. Niemiecki szkoleniowiec nie chce ryzykować nawrotu kontuzji i rozważa inne opcje – w tym dobrze dysponowanego Ferrana Torresa czy Dani Olmo ustawionego jako fałszywa dziewiątka. Decyzja zapadnie najprawdopodobniej tuż przed meczem, w zależności od reakcji organizmu Lewandowskiego na ostatnie treningi.
Sytuacja zdrowotna Lewandowskiego w końcówce sezonu uruchomiła też dyskusję wewnątrz klubu. Napastnik w lipcu skończy 37 lat, a jego rola w drużynie nadal ma być kluczowa. Mimo to zarówno Flick, jak i Deco nie wykluczają, że w letnim oknie transferowym Barca będzie szukać napastnika, który w razie potrzeby mógłby zastąpić Polaka lub wspierać go w rotacji.
Komentarze