- Radosław Michalski w programie “Dwa Fotele” przyznał, że PZPN popełnił wiele błędów
- Działacz i członek sztabu odniósł się również do pracy Czesława Michniewicza
- Stwierdził, że błędem było jego zwolnienie
Refleksja przyszła po czasie
Przez ostatnie ponad dwa lata w PZPN przewinęło się aż czterech szkoleniowców. Począwszy od Paulo Sousy, przez Czesława Michniewicza i Fernando Santosa po obecnego selekcjonera, Michała Probierza. Oznacza to, że średnio co nieco ponad pół roku Cezary Kulesza zmieniał trenerów. Efekt? Jeden z najgorszych cykli eliminacyjnych w ostatnich kilkudziesięciu latach i atmosfera wokół kadry, która jest… przynajmniej słaba. Teraz w pierś bije się zaufany człowiek Cezarego Kuleszy, Radosław Michalski.
– Sądzę, że nie powinniśmy byli Michniewicza zmieniać. To był błąd. Trzeba zdawać sobie sprawę, że praca w reprezentacji nie jest łatwa. Miał doświadczenie, które trudno zdobyć. Przykładem Michał Probierz, który mówił: “dzięki Bogu, że byłem w U-21, bo narobiłbym wiele baboli. To inna specyfika pracy, trzeba się tego nauczyć” – powiedział działacz PZPN na antenie “Meczyki.pl”.
– Uważam, że PZPN popełnił wiele błędów. Zostawiliśmy Michniewicza samego. Miał sprawdzoną drużynę, wiedział, na co stać zawodników – dodał.
Czy zwolnienie Czesława Michniewicza było błędem?
- Tak, było błędem
- Nie, nie było
- Nie mam zdania
Czytaj więcej: Działacz PZPN o współpracy z byłym selekcjonerem. “To nie była łatwa robota”
Komentarze