Szczęsny znów z wybitną formą! Jeden Kuba z last dance, a drugi ze złotym golem

Reprezentacja Polski rozegrała w piątek wieczorem spotkanie towarzyskie z Niemcami. Biało-czerwoni odnieśli drugie historyczne zwycięstwo nad tą ekipą, ale styl nie powalił na kolana. Świetną partię zaliczył bez wątpienia Wojciech Szczęsny. Tymczasem poniżej przedstawiamy noty dla polskich zawodników za rywalizację z wyspiarzami. Oceny w skali szkolnej od 1-6, gdzie 1 to poniżej krytyki, a 6 to występ genialny.

Piłkarze reprezentacji Polski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Polski
  • Reprezentacja Polski na PGE Narodowym w Warszawie mierzyła się z Niemcami
  • Biało-czerwoni po raz drugi w historii pokonali Die Mannschaft
  • Goal.pl wystawił oceny polskim piłkarzom za starcie przeciwko ekipie Hansiego Flicka

Polska – Niemcy, noty za mecz

Wojciech SZCZĘSNY (8) – 73. mecz w reprezentacji Polski zaliczył w piątkowy wieczór bramkarz Juventusu. Kolejny raz Szczęsny uratował polską ekipę. Bronił jak w transie. Nawet jeśli nie był w stanie czegoś wyłapać, to ratowała go poprzeczka. Bardzo dobry występ bramkarza Biało-czerwonych. Można tylko żałować, że to było tylko spotkanie towarzyskie, a nie o punkty.

Bartosz BERESZYŃSKI (6) – Trzeba przyznać, że na nudę mistrz i jednocześnie spadkowicz z Serie A nie mógł narzekać. Rywale zadbali o to, aby Bereszyński miał co robić. Miał kilka udanych interwencji w obronie, a ponadto starał się odciążać swoich kolegów w ofensywie.

Jan BEDNAREK (6) – Wyróżnił się przede wszystkim akcją, po której rozłożył ręce we własnym polu karnym, jak bramkarz w piłce ręcznej. Była po niej weryfikacja VAR. Na szczęście dla polskich kibiców arbiter nie podjął decyzji o podyktowaniu rzutu karnego. Kto jak kto, ale jeden z naszych środków obrońców musiał być czujny przez całe zawody. Jak zwykle dobrze czuł się w walce o górne piłki.

Jakub KIWIOR (7) – Jeden z bohaterów polskiego zespołu w starciu przeciwko Niemcom. Zdobył złotą bramkę na wagę wygranej reprezentacji Polski, a ponadto wyróżnił się kilkoma udanymi blokami i przechwytami. Treningi w Arsenalu przynoszą efekty i rośnie w polskiej ekipie materiał na solidnego defensora na lata. Udane spotkanie Kiwiora.

Skupienie na bezpiecznej grze

Tomasz KĘDZIORA (6) – Obecność zawodnika PAOK-u w wyjściowym składzie mogła niektórych zaskakiwać. Kędziora jednak obronił się sportowo. Był w swoich poczynaniach konkretny, grając cały czas z pełnym zaangażowanie.

Jakub KAMIŃSKI (7) – Na tle reprezentacji Niemiec zawodnik Wolfsburga zaprezentował się bardzo solidnie. Chociaż Biało-czerwoni musieli się obronić, to Kamiński zaprezentował kilka pozytywnych aspektów. Miał dwa udane dryblingi, a na dziewięć pojedynków wygrał pięć. Zagrał zdecydowanie bez kompleksów.

Damian SZYMAŃSKI (7) – Wystąpił przeciwko Niemcom w dniu urodzin. Z jednej strony nie był typem gracza najbardziej widocznego, ale bardzo pracowitego. Wszędzie było go pełno. Udowodnił swoją grą, że obecność Grzegorza Krychowiaka nie jest kadrze niezbędna.

Sebastian SZYMAŃSKI (5) – To właśnie po zagraniu pomocnika Feyenoordu na listę strzelców wpisał się Jakub Kiwior. Szymański wyróżnił się celnym podaniem z rzutu rożnego. Mając na uwadze to, co prezentował według różnych głosów na treningach, można było spodziewać się po jego grze znacznie więcej.

Piotr ZIELIŃSKI (4) – Piątkowe spotkanie było bardzo przeciętne w wykonaniu mistrza Serie A. Chował się za rywalami i nie wyróżniał się tym, czego się po nim oczekuje, czyli celnymi dograniami do napastników. Na plus w wykonaniu Zielińskiego należy jednak ocenić rozgrywane stałe fragmenty gry.

Jakub BŁASZCZKOWSKI (10) – Oceniając piątkowe spotkanie w wykonaniu doświadczonego zawodnika, trzeba by wystawić notę wyjściową. W związku z tym, że spotkanie z Niemcami było jednak ostatnim w reprezentacyjnej karierze Błaszczykowskiego, to grzeczne będzie wystawienie dziesiątki za charakterną postawę na boisku i za to, że przez lata zawodnik był kluczową postacią w kadrze. Pozostaje tylko dziękować Błaszczykowskiemu za oddane serce dla koszulki z orzełkiem na piersi.

Lewangoalski w słabym wydaniu

Robert LEWANDOWSKI (4) – Napastnik FC Barcelony zagrał tylko w pierwszej połowie. Oczywiście prezentował duże zaangażowanie, próbował pokazywać się na pozycji. Bez wątpienia absorbował uwagę rywali. Nie oddał jednak nawet jednego celnego strzału, a niecelna próba w wykonaniu Lewandowskiego miała miejsce zaledwie raz. Bez rewelacji.

Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Imago / Katarzyna Plewczynska / Fotostyk)

Rezerwowi bez wyraźnego impulsu

Michał SKÓRAŚ (6) – Zameldował się na boisku w miejsce Jakuba Błaszczykowskiego po 16 minutach i napsuł sporo krwi przeciwnikom. Zagrał bez bojaźni, a przy tym był pożyteczny. Niemcy często musieli zatrzymywać go faulami.

Karol LINETTY (3) – Wszedł na boisko po przerwie z nadziejami, że w końcu zaistnieje w kadrze. Linetty jednak znów był mało dynamiczny. Inną sprawą jest to, że był zdecydowanie skoncentrowany na aspektach gry obronnej.

Arkadiusz MILIK (3) – Napastnik Juventusu nie tylko nie błyszczał, ale był praktycznie niewidoczny. Kompletnie bezbarwny występ Milika.

Bartosz ŚLISZ – Grał zbyt krótko, aby ocenić.

Przemysław FRANKOWSKI – Grał zbyt krótko, aby ocenić.

Krystian BIELIK – Grał zbyt krótko, aby ocenić.

Czytaj więcej: Polska sztuka wybijania Niemców z rytmu zdała egzamin, Szczęsny bohaterem [WIDEO]

Komentarze