Mila skomentował pracę w kadrze. “Na początku było dziwnie”

"Na początku to było dość dziwnie i trochę zaskakująco" - mówi Sebastian Mila o nowej roli w reprezentacji Polski. W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą 41-latek skomentował relację z byłymi kolegami z szatni kadry.

Sebastian Mila
Obserwuj nas w
IMAGO / Katarzyna Plewczynska / Fotostyk Photo Agency Na zdjęciu: Sebastian Mila
  • Sebastian Mila jest jednym z asystentów Michała Probierza
  • Były reprezentant Polski łączy szatnię z pokojem trenerów
  • Teraz mówi o początkach pracy w nowej roli

“Mamy fajne relacje”

W sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza znalazł się Sebastian Mila. 41-latek wrócił do kadry po kilku latach, ale tym razem w nowej roli. Warto bowiem pamiętać, że Mila w narodowych barwach rozegrał niespełna 40 meczów. W szatni biało-czerwonych nadal są jego byli boiskowi koledzy, o których mówi teraz w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą na jego kanale YouTube.

Na początku to było dość dziwnie, trochę zaskakująco, ale się dogadaliśmy. Mamy fajne relacje. Możemy podyskutować na temat meczu czy treningu. Jest to oczywiście specyficzna sytuacja. Wiadomo o tym, że znamy się dobrze. Szczęsny czy Lewandowski nie odpuszczą takich sytuacji, nie byliby sobą, więc z dwa-trzy razy zdarzyły się żarty. Ale to są już piłkarze świadomi, doświadczeni, na poziomie. Ten żart jest inny. Nie chodzi, żeby kogoś umniejszyć – powiedział asystent selekcjonera.

Czytaj więcej: Wisła Kraków ma nowego trenera. W przeszłości pracował w Liverpoolu

Komentarze