Cash nie tylko strzela. Pokazał też klasę poza boiskiem
Reprezentacja Polski w 2025 roku co prawda pod względem stylu nie zachwyca. W każdym razie ma na swoim koncie trzy z rzędu zwycięstwa i w każdym z trzech ostatnich meczów nie straciła nawet jednego gola. W rywalizacji z Mołdawianami błysnął natomiast skutecznością Matty Cash. Piłkarz podsumował rywalizację, a także odniósł się do zabawnej sytuacji z Kamilem Grosickim w tle.
– Bardzo chciałem strzelić kolejnego gola, bo minęło już kilka lat od tego ostatniego. Zawsze, kiedy mogę udowodnić swoją jakość i przydatność, staram się z całych sił. Cieszę się też, że mogłem zagrać w tym meczu, w którym „Grosik” uczcił swoją fantastyczną karierę – rzekł Cash cytowany przez Meczyki.
Zobacz WIDEO: Arkadiusz Milik jak Yeti. Co się z nim dzieje?
Zawodnik broniący na co dzień barw Aston Villi opowiedział też o sytuacji, gdy sam dał do zrozumienia TurboGrosikowi, że chce grać dla reprezentacji Polski. – W futbolu ważne jest to, żeby być po prostu dobrym człowiekiem i Kamil zdecydowanie taki jest. Kiedy grałem w Anglii, on był w Hull City, a ja w Nottingham Forest, po meczu powiedziałem: „Hej Grosik, mogę grać dla Polski”. On na mnie spojrzał, jak na jakiegoś wariata. Było śmiesznie, później często z tego żartowaliśmy – ujawnił Cash.
27-letni gracz debiut w polskiej ekipie zaliczył w listopadzie 2021 roku. Cash jak na razie rozegrał w 18 spotkaniach. Strzelił w nich dwa gole.
Zobacz także: Wielcy dzwonili, kibice klaskali. Grosicki zamyka drzwi z klasą
Matty Cash powinien być podstawowym prawym obrońcą reprezentacji Polski?
19+ Votes
Komentarze