- Ruch Chorzów stara się odnajdywać w realiach PKO Ekstraklasy, co nie jest łatwe
- Trener Jarosław Skrobacz przed spotkaniem z Piastem Gliwice dał do zrozumienia, że drużyny do końca może bronić się przed spadkiem
- Derby Śląska odbęda się w sobote 26 sierpnia o godzinie 20:00
Jarosław Skrobacz o grze w Ekstraklasie
Ruch Chorzów wyróżnia się w trakcie trwającego sezonu walką do końca i determinacją w dążeniu do celu. W każdym razie Niebieskim nie zawsze dopisuje szczęście. Najlepszym tego przykładem byłą ostatnia porażka chorzowian z Jagiellonią Białystok po trafieniu Nene. 14-krotny mistrz Polski ma jednak nadzieję, że wróci na zwycięskie tory w sobotni wieczór.
– Cały czas powtarzam, że musimy walczyć o zdobycze punktowe w każdym spotkaniu, bo te punkty, które na początku tracimy, to już do nich nie wrócimy. To już było i minęło. Jako kolektyw musimy prezentować się bardzo dobrze – przekonywał Jarosław Skrobacz cytowany przez DziennikZachodni.pl.
– Zrobiliśmy awans, awans, na który zasłużyliśmy. Wywalczyliśmy go na boisku. Chociaż już w pierwszej lidze nie byliśmy faworytem do niego. Było wiele zespołów o dużo większym potencjale organizacyjno-finansowym, co pociągało dużo większe możliwości kadrowe. Potrafiliśmy się jednak temu przeciwstawić, potrafiliśmy wygrywać z zespołami, które na papierze były o wiele mocniejsze od nas. Nie inaczej jest w Ekstraklasie i nie musimy tego czarować – kontynuował trener Ruchu.
– Jeśli mamy ponad połowę zawodników, którzy na tym, szczeblu jeszcze nie grali, jeśli dwa lata temu występowali na szczeblu III Ligi, to trudno tutaj mówić, że my jesteśmy faworytem do gry o najwyższe cele – nie bawił się w dyplomację Skrobacz.
W trakcie sobotniego starcia Ruch będzie wspierany przez blisko dwa tysiące swoich kibiców. Spotkanie zacznie się w sobotę o godzinie 20:00.
Czytaj więcej: Vuković przed Derbami Śląska. “Nie możemy się martwić”
Komentarze