- Stal Mielec od trzech spotkań ligowych jest bez porażki w lidze
- Po zremisowanym starciu z Cracovią wypowiedział się na pomeczowej konferencji prasowej trener Kamil Kiereś
- Drużyna z Mielca cenny punkt wywalczyła dzięki dwóm trafieniom w ostatnich fragmentach rywalizacji
Kamil Kiereś po meczu Cracovia – Stal
Stal Mielec to w powszechnej opinii jedna z ekip, która może do końca rozgrywek walczyć o ligowy byt. Kolejny krok w kierunku utrzymania ekipa Kamila Kieresia wywalczyła w sobotni wieczór. Według różnych prognoz mielczanom potrzebnych jest jeszcze 12-14 oczek do zapewnienia sobie ligowego bytu.
– Z perspektywy tego spotkania jestem trenerem drużyny, która po zakończeniu meczu może być zadowolona. Oczywiście jesteśmy przed analizą i wiemy, że spotkanie miało różne fazy – mówił trener Stali po zakończeniu starcia z krakowianami.
Szkoleniowiec mielczan nie ukrywał, że w ostatnim czasie drużyna musiała zmagać się z różnymi problemami. – Zima w Mielcu była ostatnio dokuczliwa i nie tylko musieliśmy trenować na sztucznym boisku, ale czasem w ogóle nie mogliśmy trenować […] Co do meczu z dzisiaj, wszyscy wiedzą, jakie warunki panowały. Dużo było piłki w górze. Dużo było walki o drugą piłkę – kontynuował Kiereś
– Wyrwaliśmy punkty, które dużo dla nas znaczą. Jeśli w trzech ostatnich spotkaniach inkasuje się siedem punktów, to trzeba czuć moc i czujemy ją. Przed ostatnim spotkaniem w tym roku przeciwko Piastowi Gliwice na pewno będziemy mieć sporo energii – przekonywał opiekun mielczan.
Kamil Kiereś utrzyma Stal Mielec w PKO Ekstraklasie?
- Tak
- Nie
- Nie mam zdania
Komentarze