Pogoń nie wykorzystała szansy. Zagłębie wciąż marzy

Zagłebie Lubin - Pogoń Szczecin
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Zagłebie Lubin - Pogoń Szczecin

Pogoń może mieć do siebie spore pretensje po wyjazdowym spotkaniu z Zagłębiem. Szczecinianie byli lepsi od rywala, ale tylko zremisowali 1:1. Wobec tego oddalili się od wicemistrzostwa Polski.

Piątkowe zmagania w 29. kolejce PKO BP Ekstraklasy kończyły się w Lubinie, gdzie Zagłębie rywalizowało z Pogonią. Gospodarze rywalizowali o czwarte miejsce dające prawo występu w europejskich pucharach. Taki przywilej zagwarantowani mieli już szczecinianie, których celem było wicemistrzostwo Polski.

Zasłużone prowadzenie

W pierwszej połowie częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, ale nie wynikły z tego dla nich korzyści. Zagłębie oddało tylko dwa strzały. Żaden nie zmierzał jednak w światło bramki. Z kolei Pogoń pokazała dobrą dyspozycję. Prowadzenie objęła już w ósmej minucie, gdy doszło do błędu w komunikacji między graczami lubinian. Sytuację tę wykorzystał Michał Kucharczyk, który wpisał się na listę strzelców. Do przerwy goście wygrywali 1:0.

Nie ilość, a jakość

Po zmianie stron pojedynek w Lubinie wyglądał zupełnie inaczej. Pogoń oddała przeciwnikowi inicjatywę i srogo za to zapłacili. Zagłębie przeważało wyraźnie w posiadaniu piłki oraz wymieniała więcej podań. Wraz z upływem czasu oddawało także coraz więcej strzałów. Łącznie próbowali pokonać bramkarza gości osiem razy. Tylko jedna próba była celna. To wystarczyło, aby na tablicy wyników widniał rezultat 1:1. Filip Starzyński dośrodkował do Karola Podlińskiego, a ten pokonał bramkarza po uderzeniu futbolówki głową. Nie zobaczyliśmy już więcej goli i Zagłębie zremisowało 1:1 z Pogonią.

Komentarze