TOP transfery lipca w Ekstraklasie: Sonny Kittel z potencjałem na nową gwiazdę ligi

PKO Ekstraklasa zaczęła już ligowe zmagania. Emocji i goli w pierwszej kolejce nie brakowało. Podobnie jak nowych twarzy. Goal.pl przygotował zestawienie z najgłośniejszymi transferami lipca, które miały miejsce nie tylko w czołowych ekipach ligi.

Piłkarze Rakowa Częstochowa
Obserwuj nas w
fot. Imago / Maciej Rogowski Na zdjęciu: Piłkarze Rakowa Częstochowa
  • Nie brakowało ciekawych transferów w lipcu w PKO Ekstraklasie
  • Goal.pl przygotował zestawienie z najgłośniejszymi transakcjami lata
  • Najciekawsze ruchy kadrowe były udziałem Rakowa Częstochowa, ale dotrzymać kroku mistrzom kraju starały się też Lech Poznań, czy Legia Warszawa

PKO Ekstraklasa rośnie w siłę: top bomb transferowych

PKO Ekstraklasa zaczęła zmagania 21 lipca. Z kolei ostatnia seria gier w sezonie 2023/2024 zaplanowana jest na końcówkę maja przyszłego roku. Według ekspertów o czołowe miejsca w lidze rywalizować będą: Lech Poznań, Legia Warszawa, Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa. Głównie to te ekipy sfinalizowały najlepsze wzmocnienia w lipcu. Interesujących ruchów kadrowych nie brakowało jednak też w innych klubach.

Goal.pl przygotował zestawienie jedenastoma najgłośniejszymi transferami lipca. Zestawienie zostało stworzone na podstawie subiektywnych przemyśleń. Każdy z czytelników ma oczywiście możliwość wskazania swojej listy w komentarzach, co pozwoli skonfrontować głosy z różnych stron.

TOP transfery lipca w PKO Ekstraklasie

11. Miha BLAZIĆ (Angers -> Lech Poznań)

25-krotny reprezentant Słowenii zasilił szeregi Lecha Poznań na środku obrony. Miha Blazić w trakcie swojej kariery wygrał dwa razy Puchar Słowenii, a ponadto cztery razy był mistrzem Węgier i raz wygrał Puchar Węgier. Do ekipy z Bułgarskiej piłkarz trafił na zasadzie wolnego transferu z Angers SCO. Na razie jeszcze nie zaliczył debiutu. Wygląda jednak na to, że to może być bardzo cenne wzmocnienie ekipy Johna van den Broma. Rynkowa wartość piłkarza wynosi 1,80 miliona euro.

10. Filip STARZYŃSKI (Zagłębie Lubin -> Ruch Chorzów)

Według wielu opinii doświadczony zawodnik jest sytym kotem. Mimo wszystko w szeregach 14-krotnego mistrza Polski jest ogromna wiara w to, że Filip Starzyński nie powiedział jeszcze ostatniego słowa na boisku. Co prawda w Zagłębiu Lubin w minionym sezonie nie był pierwszoplanową postacią. W każdym razie w przypadku beniaminka PKO Ekstraklasy transfer z udziałem 32-latka robi wrażenie. Czterokrotny reprezentant Polski związał się z Ruchem Chorzów umową do 2025 roku. Jeśli tylko szybko oswoi się z grą z nowymi partnerami w zespole i złapie automatyzmy, to Niebiescy mogą korzystać z popisów ofensywnego pomocnika.

9. Krzysztof WOŁKOWICZ (GKS Tychy -> Stal Mielec)

28-latek był wyróżniającą się postacią w poprzedniej kampanii w Stali Mielec. Sprawdzał się w roli wahadłowego wybornie, notując osiem trafień i siedem asyst. Już kilka miesięcy temu Stal Mielec przekonała Krzysztofa Wołkowicza do transferu i wygląda na to, że to może być strzał w dziesiątkę. Zawodnik jest jeszcze w wieku rozwojowym, mogąc dać drużynie wiele dobrego przez kilka najbliższych lat. Już w starciu przeciwko Cracovii w ramach pierwszej kolejki nowego sezonu miał przebłyski dobrej gry.

8. Kenneth ZOHORE (Odense -> Śląsk Wrocław)

W związku z tym, że niejasna jest przyszłość Erika Exposito, wiadome było, że drużyna Jacka Magiery potrzebuje wzmocnienia siły ofensywnej. Finalnie szeregi Śląska Wrocław zasilił Kenneth Zohorę, który trafił do przedstawiciela PKO Ekstraklasy na zasadzie wolnego transferu. W poprzedniej kampanii bronił barw Odense BK. Wcześniej natomiast występował na Wyspach Brytyjskich między innymi w takich ekipach jak West Bromwich Albion, czy Millwall. Zawodnik rozegrał w The Championship łącznie 113 meczów, strzelając w nich 28 goli. Z kolei w lidze duńskiej 29-latek wystąpił w 70 spotkaniach, zdobywając 15 bramek. Od pięciu lat piłkarz szuka formy, ale bez skutku. Czy los się odmieni w Polsce? Działacze WKS-u liczą na to.

Śląsk Wrocław liczy na odwrócenie złej karty

7. Juan MUNOZ (Leganes -> Zagłębie Lubin)

Hiszpańscy piłkarze w lidze polskiej sprawdzają się w ostatnim czasie jak nikt inny. Zagłębie Lubin zdecydowało się też wzmocnienie ataku zawodnikiem z Półwyspu Iberyjskiego, pozyskując Juana Munoza. 27-latek ma imponujące CV, wyróżniające się przede wszystkim 46 golami w La Liga 2. Ostatnio grał w CD Leganes. Wcześniej natomiast bronił barw Almerii, czy Alcorcon. Pierwsze kroki w piłce nożnej zaliczył w Sevilli.

6. Łukasz ZWOLIŃSKI (Lechia Gdańsk -> Raków Częstochowa)

Urodzony w Szczecinie były napastnik Lechii Gdańsk został pozyskany do mistrza Polski, mając zapewnić określoną liczbę goli. Raków Częstochowa skorzystał z okazji, pozyskując Łukasza Zwolińskiego na zasadzie wolnego transferu. Były młodzieżowy reprezentant Polski szybko zaaklimatyzował się w nowej ekipie, co potwierdza bilans czterech goli w pięciu jak dotąd rozegranych spotkaniach. 30-latek jednocześnie wydaje się, że może być jednym z tych graczy, który będzie rywalizował o koronę króla strzelców.

5. Rafał WOLSKI (Wisła Płock -> Radomiak)

30-latek stał się bohaterem jednego z najbardziej niespodziewanych transferów letniego okna transferowego. Rafał Wolski po tym, jak Wisła Płock spadła z PKO Ekstraklasa nie miał zamiaru grać w niższej klasie rozgrywkowej. W kontekście przyszłości ofensywnego pomocnika wymieniane w mediach były takie kluby jak: Śląsk Wrocław, Łódzki KS, Widzew Łódź, czy Jagiellonia Białystok. Zawodnik zdecydował się natomiast na kontynuowanie kariery w Radomiaku. Podpisał z klubem z Radomia umowę na dwa sezony i swoja jakość potwierdził już w pierwszym oficjalnym spotkaniu w nowej drużynie, zdobywając bramkę. Między innymi zaowocowało to tym, że Wolski znalazł się w drużynie pierwszej kolejki PKO Ekstraklasy.

4. Dino HOTIĆ (Cercle Brugge -> Lech Poznań)

Czterokrotny reprezentant Bośni i Hercegowiny jest kolejnym nowym zawodnikiem Lecha Poznań w zestawieniu. Dino Hotić, wcześniej bronił barw Cercle Brugge, czy NK Maribor. Ma doświadczenie w grze w europejskich pucharach. Nie dziwne zatem, że kibice dużo sobie obiecują po transferze z udziałem 28-latka. W poprzedniej kampanii wyceniany na 1,5 miliona euro piłkarz rozegrał łącznie 42 mecze, strzelając w nich pięć goli i notując dwa kluczowe podania. Hotić parafował z klubem z Bułgarskiej kontrakt do końca czerwca 2026 roku.

Raków zdominował czołówkę

3. Marc GUAL (Jagiellonia Białystok -> Legia Warszawa)

Hiszpański napastnik to król strzelców ostatniego sezonu w PKO Ekstraklasie. Marc Gual do wygrania prestiżowej klasyfikacji potrzebował zaledwie 16 goli. W powszechnej opinii Hiszpana stać na to, aby znacznie poprawić ten dorobek w Legii Warszawa z prostej przyczyny, bo będzie mógł liczyć na więcej sytuacji strzeleckich. Były młodzieżowy reprezentant Hiszpanii parafował umowę do końca czerwca 2026 roku. W nowej kampanii jak na razie nie błysnął skutecznością, mimo że ma na swoim koncie trzy rozegrane mecze. Zaliczył w nich natomiast jedną asystę.

2. John YEBOAH (Śląsk Wrocław -> Raków Częstochowa)

Przed startem nowego sezonu mistrz Polski musiał poradzić sobie z ogromnym wyzwaniem, jakim było znalezienie zastępstwa dla Ivi Lopeza. Hiszpan doznał kontuzji w trakcie meczu kontrolnego z Puszczą Niepołomice. Chociaż Raków Częstochowa miał nie wydawać dużych pieniędzy na wzmocnienia, to ostatecznie to założenie uległo błyskawicznej korekcie. Klub z Limanowskiego zdecydował się na pozyskanie Johna Yeboaha. 23-latek kosztował sterników mistrza Polski mniej więcej 1,5 miliona euro. Pierwsze spotkania w szeregach Czerwono-niebieskich pokazały jednak, że ofensywny pomocnik może być wartością dodaną Rakowa.

1. Sonny KITTEL (HSV -> Raków Częstochowa)

Mistrz Polski ma ambicje, aby znaleźć się w fazie grupowej europejskich pucharów. W tym celu władze klubu robiły wszystko, co w ich mocy. Raków Częstochowa zdecydował się na pozyskanie Sonny’ego Kittela, który jeszcze niedawno walczył z Hamburgerem SV o awans do Bundesligi. Niemiecki piłkarz z polskimi korzeniami ma potencjał na to, aby zostać gwiazdą ligi. 30-latek trafił do polskiej drużyny na zasadzie wolnego transferu i już w swoim debiucie w nowym zespole popisał się golem palce lizać, oddając strzał sprzed pola karnego w starciu przeciwko Karabachowi FK. Kittel związał się z częstochowską ekipą umowę do końca czerwca 2026 roku.

Czytaj więcej:

Komentarze