Derby Poznania bez zaskoczenia. “Lech musi mieć słaby dzień”

Dawid Szulczek
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Dawid Szulczek

Lech Poznań w ostatnim niedzielnym spotkaniu 10. kolejki PKO Ekstraklasy pokonał w roli gościa Wartę Poznań (1:0). Po zakończeniu meczu trenerzy obu drużyny podzielili się opinią na temat rywalizacji.

  • Lech Poznań zaliczył czwarte zwycięstwo w sezonie
  • Ekipa Johna van den Broma może pochwalić się 14 punktami na koncie
  • Kolejorz jest juz od trzech meczów bez porażki

Warta – Lech: Kolejorz zgodnie z planem

Lech Poznań dzięki bramce zdobytej przez Afonoso Sousę wygrał 1:0. Asystę przy trafieniu Portugalczyka zaliczył Filip Szymczak. Tym samym Kolejorz po rozegraniu wskoczył na siódme miejsce, mając już tylko sześć punktów straty do pierwszej Legii Warszawa.

Po ostatnim gwizdku sędziego opiekun Zielonych nie ukrywał tego, że Lech zasłużył na pełną pulę. Z kolei trener mistrzów Polski dał do zrozumienia, że lechici w ostatnim czasie byli zmęczeni.

– Wygrała drużyna, która była lepsza, miała więcej okazji strzeleckich, kontrolowała przebieg gry. Wiedzieliśmy przed meczem, że żeby wygrać, zdobyć jakieś punkty, to Lech musi mieć słaby dzień, a my bardzo dobry. Uważam, że nie mieliśmy dziś bardzo dobrego dnia, graliśmy przeciętnie – przyznał bez owijania w bawełnę Dawid Szulczek cytowany przez LechPoznan.pl.

– Jak już gramy takie starcia, dochodzimy do pola karnego, to musimy liczyć na wykorzystanie swoich szans, a będziemy mieli dzień konia w obronie. Szkoda, bo oczywiście rywal miał więcej z gry, ale my mieliśmy poprzeczkę w rzucie rożnym. Może gdybyśmy prowadzili do przerwy, to starcie wyglądałoby inaczej – mówił opiekun Zielonych.

Zobacz także:

Więcej powodów do zadowolenia miał natomiast szkoleniowiec Lecha.

– Przed meczem wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Wiedzieliśmy to my jako trenerzy, ale także zawodnicy. I nie wynikało to tylko z tego, że było to spotkanie derbowe, ale z tego, jak może zagrać rywal. Tak też było. Było też trochę widać po naszych piłkarzach zmęczenie tymi ostatnimi starciami rozgrywanymi co trzy dni, ale nie traktujmy tego jako wymówkę, ale jako jeden z powodów tego, że gra nie wyglądała tak dobrze, jakbyśmy chcieli – zaznaczył John van den Brom.

Holenderski trener odniósł się również do bramki zdobytej przez Afonso Sousę. – To ważne dla niego i to pokazuje to, o czym mówię – zmieniliśmy skład ze względu na zmęczenie, zagrali inni piłkarze i pokazali się z dobrej strony. To zwycięstwo jest dla nas ważne, poprawia nasze miejsce w tabeli – uzupełnił opiekun mistrza Polski.

Czytaj więcej: Trener Lecha zadowolony po meczu z Austrią. “Pokazaliśmy mentalność zwycięzcy”

Komentarze