Dramat Wisły Kraków! Spadek po 26 latach

Giorgi Tsitiaishvili
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Giorgi Tsitiaishvili

Wisła Kraków prowadziła z Radomiakiem Radom już 2:0, a jednak przegrała 2:4 i po 26 latach, opuszcza Ekstraklasę.

  • Wisłę Kraków podążył Karol Angielski, który skompletował klasycznego hat-tricka
  • Wcześniej to Biała Gwiazda zdecydowanie przeważała w Radomiu
  • Po stracie pierwszej bramki, gra piłkarzy Jerzego Brzęczka kompletnie się jednak posypała

Angielski show

Spotkanie w Radomiu rozpoczęło się kapitalnie dla Wisły Kraków. Elvis Manu prostopadłym podaniem w 7. minucie uruchomił Giorgiego Tsitiaishviliego , który mocnym strzałem w długi róg nie dał szans Filipowi Majchrowskiemu.

Pierwsza groźna akcja Radomiaka miała miejsce w 29. minucie. Po rzucie rożnym, groźnie z powietrza uderzał Maurides, ale piłka minęła jednak bramkę Białej Gwiazdy. Przez silny wiatr, oba zespoły w pierwszej połowie miały olbrzymi problem z konstrukcją okazji do zdobycia bramki.

Na samym początku drugiej połowy, na 2:0 podwyższył Stefan Savić. Wcześniej zablokowano zostało uderzenie Michala Frydrycha, ale dobitka austriackiego pomocnika była już skuteczna. Karol Angielski już jednak dwie minuty później zdobył kontaktową bramkę. W 67. minucie znów błysnął Angielski, tym razem strzałem głową kończąc dośrodkowanie z rzutu rożnego Daniela Łukasika. Minutę później, napastnik Radomiaka skompletował klasycznego hat-tricka, wykorzystując wyrzut piłki z autu przed Dawida Abramowicza. W samej końcówce, po zabójczej kontrze, czwartą bramkę dla gospodarzy zdobył Mateusz Radecki.

Komentarze