Prezydent Bayernu o Lewandowskim: kierownictwo klubu jest z nim w stałym kontakcie

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski jest ostatnio znów na świeczniku mediów nie tylko niemieckich. Wpływ na taki stan rzeczy mają przeciągające się negocjacje z Bayernem Monachium w sprawie nowej umowy. Stanowisko w sprawie przekazał w rozmowie z Bildem prezydent Bawarczyków.

  • Robert Lewandowski nie może być pewny swojej przyszłości w Bayernie Monachium
  • 33-latek ma kontrakt ważny z gigantem Bundesligi do 2023 roku
  • Ostatnio na temat ewentualnej nowej umowy Lewego wypowiedział się sternik Bawarczyków

Co dalej z Lewym?

Robert Lewandowski ma umowę ważną z Bayernem do końca czerwca 2023 roku. W tym sezonie kapitan reprezentacji Polski zdobył już 47 bramek, a ponadto zanotował cztery asysty. To sprawia, że Lewy wciąż ma szanse na pobicie rekordu pod względem goli strzelonych w Bundeslidze w jednym sezonie.

Co mogę powiedzieć o przyszłości Roberta Lewandowskiego? Przede wszystkim należy zauważyć, że jego umowa obowiązuje do 2023 roku. Nieustannie podkreślamy, że naprawdę doceniamy Roberta: jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, a posiadanie go w kadrze gwarantuje nam gole – wiele bramek – mówił prezydent Bayernu Monachium – Herbert Heiner cytowany przez Bild.

Kierownictwo klubu jest z nim w stałym kontakcie. Nie musimy pozwalać sobie na dryfowanie w negocjacjach z Lewandowskim, nie musimy stale informować mediów o stanie negocjacji. Jak tylko pojawi się coś do ogłoszenia, zrobimy to – uzupełnił sternik Bawarczyków.

Lewandowski trafił do Bayernu w 2014 roku z Borussii Dortmund na zasadzie wolnego transferu. Rynkowa wartość polskiego napastnika wynosi 50 milionów euro. Ostatnio nie brakowało informacji związanych z ewentualną przeprowadzką Lewego do FC Barcelony, o czym poinformowało TVP Sport. Sebastian Staszewski z Interia.pl przekazał z kolei, że zawodnik otrzymał też oferty od takich klubów jak Liverpool, Man City, czy PSG.

Czytaj więcej: “Dawno w Bayernie nie było takiego bałaganu”

Komentarze