Kimmich zwleka. Bayern się niepokoi
Bayern Monachium nie chce doprowadzić do utraty najważniejszych postaci w trakcie przyszłorocznego lata. Zdaje się, że przesądzone jest odejście Alphonso Daviesa, który marzy o przenosinach do Realu Madryt. Bawarczycy odpuścili już ten temat, za to skupiają się nad wypracowaniem porozumienia z innymi zawodnikami – w tym Manuelem Neuerem oraz Joshuą Kimmichem. Nieco problematyczna jest kwestia dotycząca niemieckiego pomocnika, który jest uważany za absolutnego lidera i czołową twarz projektu. Przedstawiciele klubu publicznie zapewniają, że Kimmich to bardzo ważna postać drużyny, dlatego przedłużenie jego wygasającej po sezonie umowy jest traktowane priorytetowo.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
Sam Kimmich nie zamierza spieszyć się z decyzją. Po ostatnim ligowym meczu kolejny raz skwitował, że jest jeszcze dużo czasu. Nieoficjalnie mówi się, że w pierwszej kolejności chce poznać możliwe opcje, a dopiero później zadecydować, gdzie będzie grać w przyszłym sezonie.
Najpoważniejszym kandydatem do sprowadzenia Kimmicha zdaje się być Barcelona. Hansi Flick współpracował z nim zarówno w Bayernie Monachium, jak i reprezentacji Niemiec. Wzmocnienie środka pola to jeden z celów Blaugrany na przyszłe lato, więc taka okazja może się nie powtórzyć.
Kimmich w poprzednim sezonie przeżywał spory kryzys. Jego współpraca z Thomasem Tuchelem układała się fatalnie, dlatego realnie zastanawiał się nad opuszczeniem Bayernu. Zupełnie inaczej do tematu podszedł Vincent Kompany, który pozostaje z gwiazdorem w dobrych stosunkach.
Komentarze