Wisła czeka na powrót Poletanovicia
Wisła Kraków zimą ograniczyła ruchy kadrowe do minimum. Jedynym transferem okazał się powrót Marko Poletanovicia, który grał dla tej drużyny w 2022 roku. Pomocnik został ściągnięty w miejsce kontuzjowanego Marca Carbo i błyskawicznie wywalczył miejsce w wyjściowym składzie. Pierwsze spotkanie rozegrał na Stadionie Śląskim, pomagając swojemu zespołowi rozbić Ruch Chorzów aż 5-0. W starciu z Arką Gdynia nabawił się natomiast urazu i jeszcze przed przerwą był zmuszony opuścić murawę.
Kontuzja była skutkiem zderzenia z napastnikiem Arki. Kibice obawiali się najgorszego i wyczekiwali oficjalnych informacji. Komunikat klubu był bardzo optymistyczny – nie doszło do poważniejszych problemów zdrowotnych, a Poletanović może szybko wrócić do gry. Mimo tego, zabrakło go w kadrze na mecz z Górnikiem Łęczna i najprawdopodobniej nie wystąpi także przeciwko Miedzi Legnica. Mariusz Jop przekazał, że proces rehabilitacji trwa nadal.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
Absencja Poletanovicia to duża strata. Choć miał niewiele czasu, pokazał się z bardzo dobrej strony, imponując przede wszystkim spokojem w grze i znakomitym wykonaniem stałych fragmentów gry. Wisła z niecierpliwością wyczekuje jego powrotu do pełnej sprawności. Nie pojawiła się natomiast żadna konkretna data.
W piątek Biała Gwiazda zmierzy się na wyjeździe z Miedzią Legnica. Aktualnie zajmuje piąte miejsce w pierwszoligowej tabeli.
Komentarze