Zdecydowana i jednoznaczna odpowiedź Ruchu ws. meczu na Stadionie Śląskim

Ruch Chorzów znalazł się w samym środku politycznej wojenki między przedstawicielami dwóch największych partii politycznych w kraju. Każda ze stron zabrała stanowisko w sprawie organizacji meczu 28. kolejki Fortuna 1 Ligi między Ruchem Chorzów a Wisłą Kraków na Stadionie Śląskim. Biuro prasowe 14-krotnego mistrza Polski opublikowało oświadczenie w sprawie.

Piłkarze Ruchu Chorzów
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Ruchu Chorzów
  • Ruch Chorzów zareagował na twitterową wymianę zdań z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego z marszałkiem województwa śląskiego Jakubem Chełstowskim
  • 14-krotny mistrz Polski jednoznacznie odciął się od politycznych sporów
  • Z oświadczenia wynika, że chorzowianie są natomiast otwarci na każde rozmowy w sprawie pomocy w realizowaniu inwestycji związanej z powstaniem nowego stadionu

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej

Ruch Chorzów od 13 lat marzy o nowym stadionie. Mamiony obietnicami polityków klub zmaga się dzisiaj z kłopotami infrastrukturalnymi związanymi z wysłużonymi masztami oświetleniowymi. W teorii wydaje się, że to najlepszy moment na to, aby podjąć odważną decyzję związaną z powstaniem areny z prawdziwego zdarzenia. Władze Chorzowa wychodzą jednak z założenia, że lepiej inwestować w nowe jupitery, czekając, aż rozpadnie się trybuna główna obiektu przy Cichej.

Kłopoty infrastrukturalne zmusiły władze Ruchu do tego, aby dojść do porozumienia z Piastem Gliwice i móc rozgrywać spotkania ligowe na oddalonym o ponad 20 kilometrów od Chorzowa stadionie. Sternicy 14-krotnych mistrzów Polski zacisnęli jednak zęby. Na dodatek mieli plany, aby zrobić piłkarskie święto na Stadionie Śląskim przy okazji meczu Ruchu z Wisłą Kraków w ramach 28. kolejki Fortuna 1 Ligi.

Nowy stadion przy Cichej niespełnionym marzeniem Ruchu

Wydawało się, że porozumienie jest blisko. Ostatecznie jednak żadna ze stron nie chciała wziąć na swoje barki odpowiedzialności za bieżnie do zawodów lekkoatletycznych, która w przypadku uszkodzenia mogłaby narazić władze Stadionu Śląskiego na ogromne straty finansowe. Tymczasem premier Mateusz Morawiecki wzniecił w środę 29 marca ogień w sprawie, która wydawała się już zamknięta. Dał do zrozumienia, że szlagier na zapleczu PKO Ekstraklasy może odbyć się w Kotle Czarownic. Nieco odmienne podejście do tematu miał marszałek województwa śląskiego. Tym samym społeczność nie tylko kibicowska była świadkami internetowego sporu z udziałem polityków. Odciął się od tego klub z Chorzowa, otwierając się jednak na rozmowy związane z realizacją związaną z budową nowego stadionu.

“Jako Klub z ponad stuletnią tradycją i własną, ugruntowaną tożsamością, jesteśmy apolityczni i nie angażujemy się w bieżące spory. Od lat naszym problemem jest brak nowego stadionu. Wyrażamy gotowość do rozmów i współpracy z każdym, kto mógłby pomóc w realizacji tej inwestycji” – brzmi oświadczenie opublikowane przez biuro prasowe 14-krotnego mistrza Polski.

Czytaj więcej: Uderz w stół a nożyce się odezwą. Marszałek zareagował na post premiera o grze Ruchu na Stadionie Śląskim

Komentarze