Ulubieniec i najlepszy strzelec
Angel Rodado już dwa razy zdobywał koronę króla strzelców 1.ligi, ale wciąż nie zrealizował swojego marzenia, czyli powrotu z Wisłą do Ekstraklasy. Kolejne fiasko sprawiło, że od tygodni spekuluje się o przyszłości Hiszpana. W grze były kluby polskie, rumuńskie, tureckie, ale ostatnio na czoło zainteresowanych wysunął się bułgarski Ludogorec Razgrad.
W piątek przedstawiciele Wisły na czele z Jarosławem Królewskim, ale i w obecności Miguela Riery, a więc agenta piłkarza, rozmawiali z Bułgarami na temat przyszłości ulubieńca krakowskich trybun.
Z jednej strony gra o mistrzostwo kraju, w pucharach, a więc o najwyższe cele była kusząca, ale z drugiej, z punktu widzenia na przykład miasta, to Razgradu do Krakowa w żaden sposób nie można porównywać.
Dwie bombowe informacje
Tak czy inaczej, po wielu godzinach rozmów (piątek, sobota, niedziela rano) okazało się, że Rodado nie zostanie piłkarzem Ludogorca. Mimo tego, że Bułgarzy mocno się o niego starali. Piłkarz zgodził się za to podpisać nowy kontrakt z Wisłą obowiązujący do lata 2030 roku. Klub już ogłosił tę decyzję, która wywołała euforię wśród kibiców „Białej Gwiazdy”.
Nie ma się co jednak dziwić. To kolejna po wejściu Petera Moore’a bombowa informacja dla fanów Wisły. Nowy sezon zapowiada się naprawdę ekscytująco. I na boisku, i poza nim.