Barcelona może w niedalekiej przyszłości zarobić na byłym pomocniku

Riqui Puig
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Riqui Puig

Ruiqi Puig latem odszedł z Barcelony i odnalazł swoje miejsce w Los Angeles Galaxy. Wychowanek Dumy Katalonii zachwyca w barwach drużyny z MLS, a jego postawa powoli przykuwa już uwagę innych potencjalnych pracodawców. Media uważają, że Hiszpan może niedługo przenieść się do mocniejszego klubu, a to z kolei oznacza zarobek dla Barcy.

  • Riqui Puig został oddany latem za darmo do Los Angeles Galaxy
  • Pomocnik rozgrywa jak na razie świetny sezon, regularnie strzelając bramki i asystując
  • Zdaniem mediów hiszpańskich Barca może niedługo zarobić na swoim wychowanku

Za słaby na Barcelonę, za mocny na MLS?

Riqui Puig przez lata zyskał w Barcelonie łatkę “wiecznego talentu”. Kolejni trenerzy Barcy nie chcieli na niego stawiać, jednak w opinii publicznej wciąż uchodził on za niezwykle utalentowanego pomocnika, który “dostaje wciąż za mało szans”. Miało się to zmienić wraz z objęciem drużyny przez Xaviego, ale również ten szkoleniowiec nie stawiał na Puiga. Finalnie Hiszpan został przekonany do odejścia w trakcie letniego okienka transferowego. 

Puig został oddany za darmo do Los Angeles Galaxy, gdzie w krótkim czasie stał się liderem drugiej linii drużyny. Po siedmiu meczach 23-latek ma na koncie już dwie bramki i pięć asyst, a sztab szkoleniowy jest zachwycony jego wkładem w grę. Warto jednak zaznaczyć, że w MLS liczone są również asysty tzw. “drugiego stopnia”, co podbija nieco statystyki Hiszpana. Mimo to widać w jego grze zdecydowany postęp.

Zdaniem dziennikarzy Mundo Deportivo, Blaugrana może w niedalekiej przyszłości zarobić na Hiszpanie. W umowie z Los Angeles Galaxy zawarto zapis o tym, że 50 procent przychodu z przyszłej sprzedaży Puiga trafi na konto FC Barcelony. Klub posiada również prawo jego pierwokupu, jednak mało prawdopodobne wydaje się, żeby miał z niego skorzystać. Xavi skreślił już pomocnika i nie widział dla niego miejsca w Barcelonie.

U nas również: FC Barcelona wraca do tematu obrońcy. Jest słowne porozumienie

Komentarze