Radomiak pobił swój rekord transferowy

Leonardo Rocha
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Leonardo Rocha

Leonardo Rocha na zasadzie transferu definitywnego przeprowadził się z KSK Lierse Kempenzonen do Radomiaka Radom. Portugalczyk występuje na pozycji środkowego napastnika.

  • Radomiak ogłosił pozyskanie Leonardo Rochy
  • To najdroższy nabytek w historii klubu z Radomia
  • Kwota tej transakcji wyniosła około 150 tysięcy euro

Nowy napastnik Radomiaka

Radomiak Radom za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej oraz mediów społecznościowych potwierdził sprowadzenie Leonardo Rochy z KSK Lierse Kempenzonen. Środkowy napastnik przenosi się do Ekstraklasy na zasadzie transferu definitywnego, a jego kontrakt z “Zielonymi” będzie obowiązywał do 30 czerwca 2026 roku.

Według Szymona Janczyka z “Weszło”, kwota tej transakcji wyniosła mniej więcej 150 tysięcy euro, a to oznacza, że Radomiak Radom dokonał najdroższego transferu w całej swojej historii. Podobne pieniądze kosztował także Brazylijczyk Luizao, którego włodarze “Zielonych” rok temu pozyskali z Worskły Połtawy.

Leonardo Rocha do tej pory występował w drużynie KSK Lierse Kempenzonen, która na co dzień gra w drugiej lidze belgijskiej. Mierzący 200 cm wzrostu atakujący w przeszłości przywdziewał jeszcze koszulkę takich ekip jak Lommel SK, KAS Eupen, a także szkolił się w młodzieżowych zespołach AS Monaco.

Portugalski napastnik w 19 meczach trwającej kampanii zdobył 12 bramek i zaliczył 4 asysty, dzięki czemu był liderem klasyfikacji strzelców Challenger Pro League. Portal “Transfermarkt” wycenia go na 750 tysięcy euro.

  • Czytaj więcej:
Od FM-a do skauta PZPN-u. W poszukiwaniu polskich talentów w Szkocji

20-letni Jakub Szewczyk od 16 lat mieszka w Szkocji, a od grudnia ubiegłego roku pracuje dla PZPN-u jako skaut. Jego zadaniem jest wyszukiwanie w szkockich klubach młodych oraz utalentowanych piłkarzy, którzy mają polskie korzenie i w przyszłości mogliby zagrać dla Biało-Czerwonych. W rozmowie z Goal.pl opowiedział o sobie, swoich początkach skautingowych i współpracy z PZPN-em.

Czytaj dalej…

Komentarze