N’Golo Kante chce szybko wyjaśnić kwestię swojej przyszłości. Pomocnik ma nadzieję, że już w styczniu uda się dojść do porozumienia z FC Barceloną, która zostanie jego nowym klubem po wygaśnięciu kontraktu z Chelsea.
- Kontrakt N’Golo Kante wygasa wraz z końcem sezonu
- Chelsea nie chce przystać na żądania pomocnika
- Francuz ma nadzieję, że uda się w styczniu dojść do porozumienia z FC Barceloną
FC Barcelona korzysta z okazji
Jeszcze do niedawna N’Golo Kante uchodził za jednego z najlepszych defensywnych pomocników na świecie, zaś obecny sezon jest dla niego całkowicie nieudany. Francuz zagrał w zaledwie dwóch ligowych spotkaniach, a na skutek poważnych problemów zdrowotnych stracił także wyjazd na mistrzostwa świata w Katarze.
Chelsea ma coraz większe wątpliwości, czy po tak długim rozbracie z piłką 31-latek będzie w stanie wrócić do najwyższe dyspozycji. Nie zamierza więc podejmować zbędnego ryzyka. Od dłuższego czasu prowadzone są negocjacje w sprawie przedłużenia wygasającego po sezonie kontraktu. Kante domaga się kilkuletniej umowy, czego londyńczycy nie są w stanie spełnić.
Wszystko wskazuje więc na to, że po sezonie Kante opuści Wyspy Brytyjskie. Na swojej liście życzeń ma go FC Barcelona, która stara się znaleźć odpowiednie zastępstwo dla Sergio Busquetsa. Pozyskanie reprezentanta Francji na zasadach wolnego transferu jest kuszące, dlatego jest on jedną z czołowych opcji.
Kante wierzy, że uda się szybko wyjaśnić jego przyszłości. Od stycznia może on oficjalnie prowadzić rozmowy z potencjalnymi pracodawcami. Pomocnik ma nadzieję, że uda się dogadać z “Dumą Katalonii” już na początku roku, tak aby nie musieć dłużej żyć w niepewności.
Zobacz również:
Komentarze