Gerrard “zbiera drużynę”? Po Coutinho chce kolejnego byłego kolegę z boiska

Luis Suarez
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Luis Suarez

Luis Suarez w niedzielę pożegnał się z kibicami Atletico Madryt. Nie wiadomo jeszcze, gdzie trafi 35-latek, ale portale Fichajes i Goal.com przekonują, że Urugwajczyk zwrócił uwagę Stevena Gerrarda. Anglik chętnie przyjąłby starego znajomego z szatni w zespole Aston Villi.

  • Luis Suarez po dwóch sezonach odejdzie z Atletico Madryt jako wolny zawodnik
  • Według doniesień, Urugwajczykiem interesuje się Aston Villa. Steven Gerrard wysoko ceni umiejętności byłego kolegi z drużyny i chciałby ponownie z nim pracować. Przypomnijmy, że relacje z boiska miały duże znaczenie w wykupieniu Philippe Coutinho z Barcelony
  • 35-letnim snajperem interesują się też Sevilla oraz Inter Mediolan

Suarez postawi przed sobą kolejne wyzwanie? Gerrard chce sprowadzić kolegę do Birmingham

“Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę”, jak mówi klasyk. Przed Aston Villą droga interesująca, a klub z Birmingham ma ambicję, by powalczyć o europejskie puchary. Dlatego też będzie musiał aktywnie działać na rynku transferowym.

Steven Gerrard wywalczył już pozostanie na Villa Park Philippe Coutinho. Brazylijczyk to stary znajomy trenera z czasów wspólnej gry w Liverpoolu. Obaj panowie bardzo się szanują i przyznawali, że bez tej relacji trudno byłoby przeprowadzić taką transakcję. Może jednak się okazać, że do tego duetu dołączy jeszcze jeden stary znajomy.

W niedzielę Luis Suarez pożegnał się z fanami Atletico Madryt. W ciągu dwóch sezonów Urugwajczyk pomógł drużynie sięgnąć po mistrzostwo Hiszpanii i strzelił 34 gole w 81 meczach. Rojiblancos nie zdecydowali się na przedłużenie kontraktu z 35-latkiem, toteż latem odejdzie on z kartą na ręku. Gdy wydawało się, że Suarez ma już w głowie jedynie “emeryturę” w MLS, pojawiły się konkretne oferty z Europy. Jedna z nich płynie właśnie z Aston Villi. Suarez mógłby pomóc Gerrardowi i ponownie występować w jednym zespole z Coutinho.

Trudno jednak wyobrazić sobie Urugwajczyka w roli regularnego członka wyjściowej jedenastki. Bieżący sezon pokazał, że napastnik coraz gorzej znosi trudy spotkania. Grając bez piłki był niemal bezużyteczny dla partnerów, a wiemy przecież, że intensywność w Premier League jest znacznie większa niż w La Lidze. Instynktu nie sposób jednak Suarezowi odmówić. Sam będzie musiał zdecydować, czy chce postawić przed sobą jeszcze jedno, niezwykle trudne wyzwanie. Zainteresowanie nim wyraziły też takie zespoły, jak Sevilla czy Inter Mediolan.

El Pistolero rozegrał w Anglii 110 meczów ligowych. Zanotował w nich 69 bramek i 39 asyst.

Zobacz również: La Liga. Półfinalista Ligi Mistrzów drży o Ligę Konferencji, Deportivo pogryzione przez psa ogrodnika.

Komentarze