FIFA podejmie decyzję ws. transferu Emiliano Sali

Emiliano Sala
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Emiliano Sala

Niemal cztery lata temu Emiliano Sala zginął w katastrofie lotniczej, która miała miejsce podczas podróży piłkarza do Walii, gdzie miał podpisać kontrakt z Cardiff City. Dopiero niedawno The Bluebirds przelali na konto Nantes pierwszą ratę za transfer, o który toczyli batalię sądową. Teraz ekipa z Championship liczy na pomyślną decyzję FIFA.

  • Emiliano Sala zginął w katastrofie lotniczej 21 stycznia 2019 roku w drodze do Cardiff
  • Walijczycy twierdzili, że w momencie śmierci Argentyńczyk jeszcze nie był ich piłkarzem
  • The Bluebird nie zamierzali płacić Nantes za transfer napastnika, jednak po wyroku FIFA i odrzuceniu apelacji przez CAS zostali zmuszeni do uiszczenia ustalonej kwoty
  • Dopiero po czterech latach oczekiwania Kanarki otrzymały pierwszą ratę za sprzedaż Sali

Emiliano Sala: czy transfer doszedł do skutku?

Cztery lata temu Emiliano Sala udał się w podróż do Walii, gdzie miał podpisać kontrakt z Cardiff City. Niestety, Argentyńczyk nie dotarł na miejsce – 21 stycznia 2019 stycznia awionetka, którą pilotował David Ibbotson uległa katastrofie. Zarówno piłkarz, jak i pilot zginęli w wypadku nad kanałem La Manche.

The Bluebirds nie zamierzali płacić Nantes za transfer, który według nich nie doszedł do skutku – Walijczycy twierdzili, że Emiliano Sala w momencie śmierci jeszcze nie był oficjalnie ich zawodnikiem. Postawa Cardiff doprowadziła do wszczęcia sporu prawnego. FIFA nałożyła na ekipę ze stolicy zakaz transferowy trwający trzy okienka, ponieważ grający obecnie w Championship klub odmówił zapłaty pierwszej transzy z 15-milionowej kwoty uzgodnionej z francuską ekipą.

Cztery lata oczekiwania na pierwszą wpłatę

Cardiff nie dało za wygraną i przedstawiło spór Sądowi Arbitrażowemu ds. Sportu (CAS) w Lozannie. Na początku tego roku trzyosobowy skład sędziowski odrzucił apelację Walijczyków. Dlatego po tak długim czasie oczekiwania Nantes w końcu otrzymało pierwszą ratę za sprzedaż Sali. The Bluebirds przelali na konto Francuzów około siedem milionów funtów – wyższa kwota to efekt stosownych odsetek.

Mehmet Dalman, prezes ekipy z Championship, potwierdził, że Walijczycy otrzymali od Nantes fakturę za tę wpłatę. Ponadto Dalman brytyjsko-cypryjski biznesmen zdradził, że trwają dyskusje prawne na temat możliwości zniesienia zakazu transferowego nałożonego na The Bluebirds. Aktywność na rynku zapewne zwiększy szanse drużyny z Cardiff City Stadium na utrzymanie na zapleczu Premier League. Obecnie podopieczni Marka Hudsona plasują się na 20. lokacie, z dwupunktową przewagą nad strefą spadkową.

Sprawdź też: Man Utd osiągnął porozumienie w sprawie transferu napastnika

Komentarze