Casemiro blisko big dealu, Brazylijczyk ma trafić do Premier League

Casemiro
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Casemiro

Casemiro lada moment zostanie nowym zawodnikiem Man Utd, przekonują najnowsze doniesienia mediów. Dziennikarz Simon Stone podaje, że transakcja może kosztować 60 milionów euro klub z Old Trafford plus premie. Umowa ma obowiązywać przez cztery sezonu plus wariant przedłużenia kontraktu o kolejne 12 miesięcy.

  • Coraz realniejszych kształtów nabiera transfer Casemiro z Realu Madryt do Man Utd
  • Dziennikarz Simon Stone przekazał nowe wieści na temat zawodnika
  • Łącznie suma transakcji z udziałem Brazylijczyka może wynieść 70 milionów euro

Casemiro zakotwiczy w Man Utd?

Casemiro wygląda na to, że wkrótce spróbuje swoich sił w Premier League. Wydaje się, że na ostatniej prostej jest przeprowadzka 30-latka z Realu Madryt do Man Utd. Sam zawodnika jest zainteresowany transferem do ekipy z Old Trafford, zdając sobie sprawę z tego, że to może być dla niego ostatni lukratywny kontrakt w karierze.

Man Utd pilnie potrzebuje wzmocnień po fatalny starcie sezonu w lidze angielskiej. Podopieczni Erika ten Haga najpierw w pierwszej kolejce uznali wyższość Brighton Howe & Albion (1:2). Tymczasem tydzień później panaceum na drużynę holenderskiego trenera znalazł Brentford, wygrywając różnicą czterech goli (0:4).

Dziennikarz Simone Stone daje do zrozumienia, że bardzo blisko transferu do angielskiego klubu jest Casemiro. Ustalone zostały już warunki ewentualnego porozumienia między klubami dotyczące sumy odstępnego za piłkarza, a także czas trwania umowy zawodnika. Mowa o sumach 60 milionów euro plus 10 milionów euro dodatków. Brazylijczyk ma z kolei parafować kontrakt na cztery sezony z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Niewykluczone, że angielskiej ekipie pomoże w poniedziałkowym boju Casemiro, który ma wzmocnić rywalizację w pomocy Man Utd. Na dzisiaj środkowymi pomocnikami w angielskiej ekipie są Fred i Donny van de Beek.

Manchester United po dwóch kolejkach ligowych jest czerwoną latarnią rozgrywek z kompromitującym bilansem jednego gola i aż sześciu straconych. w najbliższy poniedziałek piłkarze Czerwonych Diabłów zmierzą się w roli gospodarza z Liverpoolem, mającym dwa remisy z rzędu na swoim koncie.

Czytaj więcej: Ancelotti nie planuje stawiać przeszkód Casemiro

Komentarze