FC Barcelona musi sprzedawać. Wytypowała dwóch ważnych graczy

Nie ulega wątpliwości, że FC Barcelona latem będzie musiała sporo zarobić, by móc spłacić długi i jednocześnie wzmocnić kadrę. Klub chce jednak uniknąć transferów tak kluczowych graczy, jak Frenkie de Jong i Ronald Araujo. Według katalońskich mediów, wytypowano już dwóch zawodników, na których mistrzowie Hiszpanii mogliby sporo zarobić.

Deco
Obserwuj nas w
IMAGO / ZUMA Wire Na zdjęciu: Deco
  • Latem FC Barcelona znów będzie musiała przeprowadzić sporo rotacji w swojej kadrze
  • By odzyskać płynność, a jednocześnie móc pozwolić sobie na wzmocnienia, klub będzie musiał najpierw kogoś sprzedać
  • Według Sportu, Blaugrana wytypowała już dwa spore nazwiska, których odejście nie byłoby katastrofalne w skutkach

FC Barcelona nie chce sprzedać de Jonga i Araujo. Ma innych kandydatów

Od początku swojej drugiej kadencji, Joan Laporta pracuje nad naprawieniem fatalnego stanu finansowego FC Barcelony. Wytężona praca jego sztabu dyrektorów daje wymierne efekty, co potwierdził nawet sam Javier Tebas. Nie ulega jednak wątpliwości, że przed sezonem 2024/2025, Blaugrana będzie szukać znacznych wzmocnień. Dodając do tego wciąż nienaprawione w pełni kwestie księgowe, wydaje się wysoce prawdopodobne, że będzie musiała sprzedać co najmniej jednego z istotnych zawodników.

POLECAMY TAKŻE

Media w ostatnich tygodniach najwięcej miejsca poświęcały w tym kontekście Frenkiemu de Jongowi oraz Ronaldowi Araujo. Za każdego z nich Duma Katalonii mogłaby zarobić około sto milionów euro. Według katalońskiego Sportu, klub chce jednak uniknąć odejść graczy tak kluczowych dla kształtu zespołu. To samo źródło przekonuje, że w Barcelonie dokonano już selekcji piłkarzy, których odejście wydatnie poprawiłoby kasę, a nie doprowadziłoby do znacznego obniżenia poziomu sportowego.

Pierwszym z nich jest Jules Kounde. Reprezentant Francji zanotował udany poprzedni sezon. Nieźle prezentował się też na starcie obecnego. W ostatnich tygodniach nie już jednak w tak wysokiej formie, a do tego wciąż wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku. Gdyby defensor odszedł, na prawej stronie obrony grać mógłby Joao Canelo (jeśli zostanie wykupiony), Hector Fort lub Julian Araujo, obecnie wypożyczony w UD Las Palmas. Drugim kandydatem do odejścia jest Raphinha. Tu ryzyko jest większe, bo innym prawoskrzydłowym w kadrze jest tylko 16-letni Lamine Yamal. Brazylijczyk bywa jednak chimeryczny. W dodatku regularnie pytają o niego nie tylko angielskie, ale i saudyjskie zespoły. Na jego pozycji mógłby, ponadto, znów występować Ferran Torres.

Raphinha rozegrał w tym sezonie 24 spotkania na wszystkich frontach. Zanotował w nich pięć bramek i osiem asyst.

Zobacz też: Xavi zabrał głos na temat swojej przyszłości. Zostawił furtkę.

Komentarze