Maleją szanse na sfinalizowanie transferu Arthura Melo z Juventusu do Arsenalu. Choć dyrektorzy sportowy obu klubów uzyskali porozumienie, „zielonego światła” na finalizację rozmów nie dali właściciele Kanonierów.
- Arthur Melo był jednym z celów transferowych Kanonierów na styczniowe okno transferowe
- Dyrektorzy Arsenalu i Juventusu osiągnęli porozumienie w sprawie warunków transakcji
- Według The Athletic transfer nie dojdzie jednak do skutku z powodu weta ze strony władz londyńskiego klubu
Brak zgody na transferu Arthura do Arsenalu
Arthur od dłuższego czasu był łączony z przenosinami na Emirates Stadium, gdzie miałby szansę na odbudowanie swojej formy po niezbyt udanym pobycie w Turynie. Nad sprowadzeniem Brazylijczyka do Londynu jeszcze w trakcie styczniowego okna transferowego pracował dyrektor sportowy klubu Edu.
Początkowo Arsenal zabiegał o pozyskanie Arthura na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu, ale Juventus optował za półtorarocznym okresem. Włoski klub argumentował to tym, że znalezienie jego następcy w tak krótkim okresie byłoby niemal niemożliwe, a gdyby się to nawet udało, mogłoby to stworzyć problem w przypadku powrotu Brazylijczyka do Turynu.
Ostatecznie Edu miał osiągnąć w tej sprawie porozumienie ze swoim odpowiednikiem we włoskim klubie Federico Cherubinim. Na jego mocy Brazylijczyk miał trafić do Arsenalu na zasadzie 18-miesięcznego wypożyczenia z opcją definitywnego transferu za około 40 milionów euro.
Jak informuje The Athletic, taką propozycję swoim przełożonym przedstawił Edu. Nie spotkała się ona jednak z entuzjazmem i ostatecznie podjęto decyzję, że transfer na takich warunkach nie zostanie sfinalizowany. Tym samym wszystko wskazuje na to, że jeżeli nie nastąpi nieoczekiwany zwrot, Arthur pozostanie w Juventusie przynajmniej do końca obecnego sezonu.
Zobacz także: Aubameyang nie poleciał na zgrupowanie Arsenalu
Komentarze