Rabiot znów będzie współpracował z Allegrim
Adrien Rabiot wylądował w czwartek rano w Mediolanie prywatnym samolotem z Paryża. Transfer został dopięty w ostatnich godzinach letniego okienka, choć mówiło się o nim od wielu dni. Kluby porozumiały się jednak dopiero w ostatniej chwili mimo, że Francuz był wręcz wypychany z Olympique Marsylii.
Milan zapłacił za 29-letniego piłkarza około 10 milionów euro wraz z bonusami. Rabiot podpisał kontrakt ważny do czerwca 2038 roku, a jego roczne wynagrodzenie wyniesie 5,5 miliona euro. Długoterminowa umowa pokazuje, że Rossoneri widzą w nim fundament swojej przyszłości.
Francuz szybko trafi do Milanello, gdzie odbędzie pierwszy trening pod okiem Massimiliano Allegriego. Szkoleniowiec zna doskonale Rabiota z czasów Juventusu, w którym współpracowali trzy lata. To właśnie pod wodzą Allegriego zawodnik rozegrał jeden z najlepszych sezonów w karierze, kończąc rozgrywki 2022/23 z ośmioma golami w Serie A.
Najbliższy ligowy mecz z Bologna może być okazją do debiutu Rabiota w koszulce Milanu. Wszystko zależy od tego, jak wypadnie na treningach i na ile czasu starczy mu sił. W ostatnich tygodniach grał niewiele – kilkanaście minut w meczach reprezentacji Francji i pełne spotkanie w Marsylii 15 sierpnia, które zakończyło się konfliktem z Jonathanem Rowe.
Historia sprawiła, że obaj zawodnicy mogą spotkać się ponownie już w niedzielę. Rowe trafił do Bologni, a Rabiot do Milanu. Ich konfrontacja na San Siro byłaby dodatkowym smaczkiem rywalizacji, która zapowiada się ciekawie także z uwagi na dobry start drużyny Vincenzo Italiano.
Zobacz również: Flick wygrał bitwę o gwiazdę Barcelony. Zablokował transfer do giganta