Joachim Loew latem rozstanie się z reprezentacją Niemiec. Tym samym na stanowisko selekcjonera naszych zachodnich sąsiadów będzie wakat. Tymczasem dyrektor generalny Bayernu Monachium Kar-Heinz Rumenigge dał do zrozumienia, że Hansi Flick nie obejmie sterów nad drużyną narodową.
Zdecydowane stanowisko
Joachim Loew ma rozstać się z reprezentacją Niemiec po mistrzostwach Europy. Przedstawiciele Bawarczyków na każdym kroku dają z kolei do zrozumienia, że na stanowisku trenera Bayernu po zakończeniu sezonu nie dojdzie do zmiany. Taki stan rzeczy sprawia, że Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) nie złoży Flickowi oferty, o czym mówił Krl-Heinz Rummenigge.
– Prezydent [DFB] Fritz Keller potwierdził mi to w rozmowie telefonicznej w tym tygodniu – stwierdził dyrektor generalny mistrzów Niemiec w wywiadzie dla Welt am Sonntag.
– To nie ma nic wspólnego z prawdopodobieństwem. To fakt – zaznaczył Rummenigge.
– Jesteśmy dobrze poinformowani. Jednocześnie umowa naszego trenera zostanie wypełniona do końca – podsumował Niemiec.
Era sukcesów
Hansi Flick objął stery nad Bayernem jesienią 2019 roku. Na początku miał być tylko opcją tymczasową. Fakt jednak, że drużyna pod jego wodzą bardzo dobrze sobie radziła, sprawił, że 56-latek został trenerem monachijczyków na stałe. Jak dotąd prowadził Bayern w 75 spotkaniach. Wygrał między innymi mistrzostwo Bundesligi, Ligę Mistrzów, Puchar Niemiec, Superpuchar Europy, czy Klubowe Mistrzostwo Świata.
Aktualnie Bayern zmierza po dziewiąte z rzędu mistrzostwo Niemiec. W sobotę ekipa z Allianz Arena pokonał VfB Stuttgart, a hat-trickiem w tym boju popisał się Robert Lewandowski.
Tutaj wszystko może się zdarzyć. Dla Flicka to byłaby ogromna szansa.