Nagelsmann wciąż ma kłopot covidowy. Bayern bez swojego trenera w boju z M’Gladbach

Julian Nagelsmann
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Julian Nagelsmann

Bayern Monachium w środę rozegra kolejny mecz w ramach Pucharu Niemiec. Niestety w starciu z Borussią M’Gladbach na ławce Bawarczyków zabraknie trenera Juliana Nagelsmanna, którego będzie musiał zastąpić Dino Toppmoeller. Opiekun mistrzów Bundesligi wciąż musi przebywać na kwarantannie po pozytywnym wyniku testu covidowego.

  • Bayern Monachium będzie musiał radzić sobie bez Juliana Nagelsmanna w środowy boju Pucharu Niemiec
  • Trener mistrzów Bundesligi miał ponownie pozytywny wynikun testu covidowego
  • Opiekun Bawarczyków opowiedział o domowej samoizolacji w rozmowie z Bildem

Nagelsmanna zabraknie w M’Gladbach

Bayern Monachium na dzisiaj nie może być pewny tego, jak długo Juliana Nagelsmanna będzie brakować na ławce. Ostatni test szkoleniowca Bawarczyków był także pozytywny, co sprawia, że trener musi wciąż być podany procesowi samoizolacji.

– Niestety zabraknie mnie w M’Gladbach, bo jestem wciąż poddany kwarantannie domowej. Następny test będzie miał w czwartek, a później zobaczymy, co dalej. Zrobiłem wczoraj test, którego wynik nie pozwolił mi na to, aby móc udać się z drużyną do M’Gladbach. W każdym razie czuję się dobrze – mówił Nagelsmann cytowany przez Bild.

– W mojej obecnej sytuacji trudno cokolwiek zaplanować. Miałem przeziębienie, zanim otrzymałem pozytywny wynik testu covidowego. Miałem katar, przekazałem to służbom zdrowia i to od nich zależy ocena mojego stanu zdrowia. Nie mogę powiedzieć, kiedy się wyleczę. Jeśli okaże się, że wirus będzie chciał pozostać w moim organizmie jeszcze przez dwa tygodnie, to będę musiał z tym żyć. Muszę czekać. Staram się żyć zdrowo, aby dać mojemu organizmowi siłę do zmniejszenia namnażania wirusów – kontynuował Niemiec.

Mecz Borussia M’Gladbach z Bayernem Monachium będzie we wtorkowy wieczór jednym z ośmiu w Pucharze Niemiec. Starcie na Borussia-Park zacznie się o godzinie 20:45.

Czytaj więcej: Hoeness o grze Bayernu: Myślałem, że to Hollywood

Komentarze