O krok od sensacji w Pucharze Króla. Czwartoligowiec powalczył z ekipą z La Liga

Puchar Króla wszedł w fazę 1/32 finału. W czwartkowej odsłony tego etapu zmagań Copa del Rey zobaczyliśmy siedem drużyn z La Liga. Niespodzianek zabrakło, chociaż niżej notowane ekipy wcale nie ułatwiły zadania klubom z krajowej elity.

Puchar Króla: Villanovense - Betis
Obserwuj nas w
IMAGO / ZUMA Wire/ Joaquin Corchero Na zdjęciu: Puchar Króla: Villanovense - Betis
  • Trwa 1/32 finału rywalizacji w Pucharze Króla – w czwartek na boiska wybiegło siedem ekip z La Liga
  • Przedstawiciele elity awansowali do kolejnej fazy w komplecie
  • Czwartoligowe Villanovense do 89. minuty prowadziło z Betisem, ale ostatecznie musiało uznać wyższość rywali

Yeclano – Rayo Vallecano 0:2 (0:0)

Rayo Vallecano dopiero w 89. minucie otworzyło wynik rywalizacji z niżej notowanym rywalem, a na listę strzelców wpisał się Radamel Falcao. Pięć minut później goście po trafieniu Raula de Tomasa prowadzili już 2:0 i ten wynik pojedynku z ekipą z czwartego poziomu ligowego utrzymali do ostatniego gwizdka.

Andratx – Real Sociedad 0:1 (0:0)

Spotkanie Andratx – Real Sociedad rozstrzygnęło się za sprawą gola Andre Silvy, który w 56. minucie skorzystał z dogrania Alvaro Odriozoli. Ekipa z Kraju Basków skromnie pokonała drużynę z Segunda Division RFEF, czyli 4. ligi.

Terrasa – Deportivo Alaves 0:1 (0:1)

Kolejny pojedynek czwartoligowca z zespołem z hiszpańskiej elity zakończył się jednobramkowym zwycięstwem gości. Deportivo Alaves dzięki trafieniu Xebera Alkaina z 21. minuty melduje się w 1/16 finału Copa del Rey.

Valle Egues – Mallorca 0:3 (0:1)

Mallorca wyjątkowo pewnie, bo aż 3:0, rozprawiła się z ekipą, która gra trzy klasy niżej. Els Vermellencs po trafieniu Daniela Rodrigueza (39. min) i dublecie Javiera Llabresa (56. min i 62. min) świętowali awans do kolejnej rundy Pucharu Hiszpanii.

Villanovense – Betis 1:2 (0:0)

To w spotkaniu Villanovense – Betis czwartoligowiec był najbliżej sprawienia sensacji. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 63. minucie – Rui Silva skapitulował po golu Israela Cano. Przyjezdni odpowiedzieli dopiero w 89. minucie, a już w doliczonym czasie gry zapewnili sobie wygraną. Bramki dla drużyny z Sevilli zdobyli Abde Ezzalzouli i Borja Iglesias.

Atletico Astorga – Sevilla 0:2 (0:1)

Sergio Ramos i Federico Gattoni – to bohaterowie Sevilli w potyczce z klubem z piątego poziomu rozgrywkowego. 37-latek w 28. minucie wykorzystał rzut karny, natomiast jego młodszy o 13 lat partner z drużyny w 68. minucie na gola zamienił dogranie Joana Jordana.

Tudelano – Las Palmas 1:2 (1:1)

Jedyny mecz, który rozstrzygnął się dopiero w dogrywce. A karne były o krok! Las Palmas po 90 mnutach remisowało z 4. ligowym Tudelano 1:1 (Rodriguez 42′ – Kaba 38′), a gola decydującego o awansie strzeliło w… czwartej minucie doliczonej do dogrywki. Triumf gościom zapewnił Munir El Haddadi.

Komentarze