Atalanta Bergamo efektownie 6:2 pokonała Brescię Calcio w pierwszym meczu 33. kolejki Serie A. Drużyna Gian Piero Gasperiniego dzięki tej wygranej awansowała na drugie miejsce w tabeli.
Atalanta już w drugiej minucie wtorkowego spotkania wyszła na prowadzenie. Po podaniu Rusłana Malinowskiego z piłką w pole karne wpadł Mario Pasalić i uderzeniem przy bliższym słupku nie dał szans bramkarzowi. Sześć minut później goście doprowadzili jednak do wyrównania. Błąd jednego z obrońców gospodarzy wykorzystał Ernesto Torregrossa, który umieścił piłkę w bramce w sytuacji sam na sam z bramkarzem.
W kolejnych minutach na boisku dominowali już podopieczni Gian Piero Gasperiniego. W 25. minucie drugiego gola dla Atalanty zdobył Marten de Roon, który popisał się ładnym strzałem z kilkunastu metrów po podaniu Robina Gosensa. Trzy minuty później było już 3:1. Tym razem na listę strzelców potężnym uderzeniem z dystansu wpisał się Malinowski.
Piłkarze z Bergamo wcale nie zamierzali na tym poprzestawać i w 30. minucie zdobyli czwartego gola. Po dośrodkowaniu Gosensa z lewej strony boiska, do siatki z kilku metrów strzałem głową trafił Duvan Zapata. Wynik 4:1 nie uległ już zmianie przed przerwą.
W drugiej połowie gospodarze tylko potwierdzili swoją wyższość nad rywalem. Dwukrotnie do bramki Brescii trafił Pasalić, który najpierw wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem po prostopadłym podaniu Malinowskiego, a następnie trafił do siatki po bardzo dobrym przechwycie Colleya.
Brescia odpowiedziała tylko drugim golem w 82. minucie. Po podaniu Sandro Tonaliego do sitki traifł Nikolas Spalek. Mecz zakończył się wygraną 6:2 gospodarzy.
Komentarze