Nie brakowało emocji w niedzielnym meczu 26. kolejki Premier League na Villa Park, gdzie Aston Villa rywalizowała z Tottenhamem Hotspur. Trzy punkty na swoje konto zapisały Koguty.
Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla Aston Villi, która w dziewiątej minucie wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, piłkę we własnej bramce umieścił Toby Alderweireld.
Belgijski obrońca w pełni zrehabilitował się w 27. minucie, kiedy doprowadził do wyrównania potężnym uderzeniem z prawej strony pola karnego, po tym jak piłka trafiła do niego po zagraniu Erica Diera.
Gdy wydawało się, że pierwsza połowa spotkania zakończy się remisem, w doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla Tottenhamu. Jedenastkę na raty wykorzystał Son Heung-Min.
Osiem minut po przerwie Aston Villa doprowadziła do wyrównania. Po dośrodkowaniu Jacka Grealisha z rzutu rożnego, strzałem głową bramkarza Tottenhamu pokonał Bjorn Engels.
Wydawało się nawet, że mecz zakończy się niespodzianką i podziałem punktów. W doliczonym czasie gry podopieczni Jose Mourinho przechylili jednak szalę zwycięstwa na swoją stronę. Trzy punkty Kogutów zapewnił Son, który w sytuacji sam na sam wykorzystał podanie z głębi pola.
Aston Villa – Tottenham Hotspur 2:3 (1:2)
1:0 Aderweireld (sam.) 9′
1:1 Alderweireld 27′
1:2 Son 45+2′
2:2 Engels 53′
2:3 Son 90+4′
Aston Villa: Reina – Konsa, Engels, Hause – Guilbert, Drinkwater (60′ Nakamba), Douglas Luiz, Targett – El Ghazi (70′ Trezeguet), Samatta (83′ Baston), Grealish
Tottenham: Lloris – Aurier, Alderweireld, Sanchez, Davies – Winks, Dier (60′ Lo Celso) – Lucas, Alli (83′ Fernandes), Bergwijn (90+6′ Vertonghen) – Son
Komentarze