Mykhalo Mudryk zadebiutował w barwach Chelsea w starciu ligowym z Liverpoolem. The Blues zremisowali bezbramkowo, ale Ukrainiec zdążył pokazać się z dobrej strony. Występ nowego kolegi w zespole ocenił w rozmowie z mediami Cesar Azpilicueta.
- Mykhalo Mudryk zadebiutował w barwach Chelsea w meczu z Liverpoolem
- Ukrainiec pokazał się z dobrej strony i przeprowadził kilka groźnych akcji
- Zachwycony postawą kolegi z zespołu w debiucie był Cesar Azpilicueta
Mudryk zrobił dobre pierwsze wrażenie
Hit Premier League między Liverpoolem i Chelsea zawiódł. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a w jego trakcie nie oglądaliśmy zbyt wielu dogodnych okazji bramkowych. Debiut w barwach The Blues zanotowali natomiast Benoit Badiashile i Mykhalo Mudryk. Francuz wybiegł w wyjściowym składzie, podczas gdy Ukrainiec na placu gry zameldował się z ławki w drugiej połowie.
Media odnotowały, że Mudryk zdążył błysnąć w kilku akcjach i pokazać swoje atuty w postaci szybkości i dryblingu. Pozytywnie debiut skrzydłowego ocenił również Cesar Azpilicueta.
– Widziałem bardzo skoncentrowanego kolegę z zespołu pełnego determinacji i ambicji. To był jego pierwszy mecz od listopada, więc dla niego to mogło być jak presezon. Zagrał 35 minut na Anfield, więc miał wyjątkowo trudny debiut, ale uważam, że poradził sobie fantastycznie. Ma już świetne relacje z kibicami. To zawodnik, który potrafi zarówno wykorzystywać swój drybling, jak i jednocześnie wbiegać i wypełniać wolne przestrzenie. Widać było, jaki jest szybko – podsumował Azpilicueta.
Niewykluczone, że Mudryk szybko wywalczy sobie miejsce w wyjściowym składzie Chelsea. Jeśli tylko skrzydłowy będzie prezentował się tak jak w starciu z Liverpoolem, nie powinno to stanowić dla niego problemu.
U nas też: Chelsea szaleje na rynku. Przebije transfer Mudryka?
Komentarze