Aston Villa podtrzymała dobrą passę, Cash wrócił po kontuzji

Nottingham Forest - Aston Villa
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Nottingham Forest - Aston Villa

Nottingham Forest zremisował z Aston Villa w meczu kończącym 10. kolejkę Premier League. Bramki w tym pojedynku zdobywali Dennis oraz Young. Do wyjściowego składu drużyny Gerrarda wrócił Matty Cash.

  • Cash wrócił do gry po kontuzji
  • Nottingham przerwało fatalną serię pięciu porażek z rzędu
  • Aston Villa jest niepokonana od czterech spotkań Premier League

Aston Villa nie przegrała, ale rozczarowała

Nottingham Forest przystępowało do tego pojedynku po serii pięciu porażek z rzędu zajmując ostatnie miejsce w tabeli. Nieco wyżej znajdowała się Aston Villa, która po słabym początku sezonu obecnie notowała serię trzech meczów bez porażki. Media spekulowały, że w tym spotkaniu możemy zobaczyć dwóch Polaków od pierwszej minuty, jednak w wyjściowym składzie pojawił się tylko wracający po kontuzji Matty Cash, natomiast na ławce rezerwowych usiadł Jan Bednarek.

Mecz od pierwszych minut był dość interesujący. Nieznaczną przewagę osiągnęli piłkarze Aston Villi, jednak gospodarze też próbowali swoich sił w ofensywie. Widać było, że jednym i drugim zależy na zgarnięciu trzech punktów w tym pojedynku.

Wynik spotkania już w 15. minucie otworzyli gospodarze, a na listę strzelców wpisał się Dennis. Gracza Nottingham Forest z prowadzenia cieszyli się jednak zaledwie siedem minut. Do wyrównania doprowadził niezawodny Ashley Young, który popisał się znakomitym uderzeniem z dystansu.

Przed przerwą wynik spotkania nie uległ już zmianie. Goście ponownie trafili do siatki rywala, ale w tej sytuacji odgwizdano spalonego. Obie drużyny stworzyły sobie sytuacje, jednak zabrakło skuteczności.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Oba zespoły nadal atakowały z zacięciem na bramkę rywala. W grze jednych i drugich brakowało jednak czasami szybszego rozegrania piłki czy skuteczniejszego dogrania do kolegi z zespołu. Nieco lepiej prezentowali się piłkarze Aston Villi mając przewagę optyczną, ale nie potrafili przełożyć tego na zdobycze bramkowe.

Ostatecznie mecz zakończył się remisem, który raczej nie satysfakcjonuje żadnej z drużyn. Mimo to gospodarze wreszcie przerwali fatalną serię pięciu porażek z rzędu, natomiast Aston Villa podtrzymała passę czterech meczów bez porażki.

Komentarze