Lisy z ważnym przełamaniem na Old Trafford

Caglar Soyuncu
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Caglar Soyuncu

Pojedynek na Old Trafford rozpoczął 36. kolejkę Premier League. Manchester United rywalizował z Leicester. Solskjaer mając z tyłu głowy zaległy mecz przeciwko Liverpool, dokonał 10 zmian w podstawowej jedenastce. Podopieczni Brendana Rogersa przez większość spotkania dyktowali warunki gry. Po emocjonującym początku tempo meczu zwolniło, ale po przerwie goście ponownie umieścili piłkę w siatce i dowieźli korzystny rezultat do końca 2:1 (1:1).

Emocjonujący początek

Pierwsze minuty w wykonaniu obu drużyn nie zapowiadały, że już po kwadransie na Old Trafford będziemy świadkami dwóch goli. Najpierw do siatki piłkę skierował zawodnik Lisów, Luke Thomas, który w pięknym stylu, bez większego namysłu umieścił ją w prawym okienku bramki. Po 300. sekundach Czerwone Diabły doprowadziły do remisu za sprawą Masona Greenwooda. Anglik oddał strzał na skraju szesnastki i szczęśliwe trafił w prawy dolny róg tuż obok słupka. Schmeichel spóźnił się z interwencją, przez co był bez szans przy precyzyjnym uderzeniu z dystansu.

Po dwóch szybkich trafieniach tempo meczu zwolniło. Do przerwy częściej oglądaliśmy walkę w środku pola niż ciekawe rozwiązania taktyczne. Momentami można było odnieść wrażenie, ze obie ekipy są zadowolone z remisowego rezultatu.

Lisy wykorzystały szansę

Od początku drugiej połowy Leicester ruszyło do ataku. Manchester United zepchnięty do głębokiej defensywy miał spore problemy z opuszczeniem własnej połowy. Podczas rzutu rożnego w 66. minucie Caglar Soyuncu wyskoczył najwyżej do dośrodkowania z boku boiska i celnie wpakował głową futbolówkę pod samą poprzeczkę.

W końcówce Solskjaer próbował walczyć o remis, ale pomimo przeprowadzonych zmian wynik nie uległ już zmianie.

Lisy, dzięki kompletowi punktów umacniają swoją pozycję w TOP4, natomiast Obywatele mogą świętować mistrzostwo, ponieważ Czerwone Diabły po porażce nie mają już szans dogonić lokalnych rywali w tabeli.

Komentarze

Comments 21 comments

Tak specjalnie sfrajerzyć i przegrać u siebie, żeby tylko Liverpoolowi utrudnić sytuację, bo i tak nie da się wywalczyć nic więcej… żałosne i proste do przewidzenia
.
Tuanzebe, Diallo, Elanga (?), dziadek Mata, niechciany van de Beek, Williams. Brakowało tylko kogoś z U-16

“– Spodziewałem się tylu zmian w drużynie. Manchester United grał w niedzielę, a potem w czwartek. Mecz został przełożony przez protesty, lecz taki terminarz to zbrodnia. Przełożenie spotkania nie było winą Ole Gunnara Solskjaera czy piłkarzy. Ja na jego miejscu zrobiłbym to samo”
~J.K

A teraz najlepsze ☺️ Robertson w tym sezonie 1 gol i 5 asyst – według kibiców United gra słaby sezon , Luke Shawe 1 gol i 5 asyst – według kibiców United gra sezon życia 😂😂😂

On nigdy nie wydawał więcej niż zarobił , więc gdzie tu hipokryzja ? ☺️ oj Ty mój diabełku ☺️ Zawsze szpileczka w Live musi być , Slime tam wyżej dobrze napisał że jesteś naczelnym hejterem Liverpoolu 😉

Od wtedy, gdy jest to wygodne i pasuje akurat do sytuacji…
Tak jak z powoływaniem się na opinie np. Danego Murphy w jednym temacie, ale jak powiedział w kolejnej sprawie coś nie po myśli wesołego kolegi, to już jego głos się nie liczy, nie jest brany pod uwagę 😉 i tak w kółko, w każdej sprawie, all day, all night.

A pamiętam że jeszcze 1,5 roku temu co niektórzy fachowcy na tym portalu a szczególnie jeden pisał że to nie profesjonalne i haniebne wystawiać rezerwy w Pucharze Anglii jak LFC grał w LM ,Puchar Angli, PL i Klubowie mistrzostwa Świata. Dziś to wszystko jest ok. 😉

Siedzę sobie wygodnie, zajadam popcorn i mam niezły ubaw, głównie z tych kibiców Liverpoolu którzy wczoraj obgryzali paznokcie u nóg, I trzymali kciuki za United. Niewyobrażalne jak można się w tak sprzeniewierzyć i dopingować największego wroga, w zamian za iluzoryczne szanse gry w LM. Historia bez precedensu. Beka dożywotnia z was gamonie za ten Coming out

Janusz musiał odświeżyć nowe konto w postaci karbarona2 też zresztą zbanowane. Ale ja z chęcią odpowiem
I vicewersa podibnie było w poprzednim sezonie jak kibice MU byli za LFC aby odbierały punkty z Lisami aby była upragniona LM od kilku lat w grania w LE . Takich meczy w historii było więcej których już nikt nie pamięta. Beka z Jasia też jest była i będzie dożywotnia na tym portalu.
Co do wyboru składu to oczywista sprawa nawałnica spotkań, koniec sezonu ,kontuzje ,rotacje itp. Pełen szacunku jestem dla działaczy a szczególnie Ole to wszystko ogarnąć mając finał i mecz prestiżowy wie co to znaczy bo był zawodnikiem i kibice którzy chcę z jednej strony przeszkadzają z innej chcą wyniku.
Śmieszą mnie co niektórzy pseudo fachowcy🤣 ,hejterzy i wszystko wied,ący o piłce nożnej.

Chłopcze nigdy nie byłem zbanowany na tym portalu, a na tym koncie lecę od zarania dziejów, ale Ciebie nie kojarzę, a jak już tak wybiórczo wspieracie drużyny w zależności od interesu, to żeby tylko jutro Ci się wszystko nie pomieszało i żebyś kibicował właściwej druzynie😂 A na koniec zdradzę Ci tajemnice, na LM się zasługuję albo się nie zasługuję, jak United grało w tym sezonie w LM to znaczy że na to zasłużyli, a nie dlatego że Liverpool odebrał punkty Leicester, a jak wcześniej nie grali to znaczy że na to nie zasługiwali. Jeśli nagle kibice Liverpoolu wspierają United w meczu z Lisami, nie sprawi to że ich drużyna zagra w LM jeśli najzwyczajniej w świecie na to nie zasługuje. Ot całą tajemnica chłopcze, ale jak dla mnie to możesz co tydzień wspierać inny klub, ja tam zajadam popcorn I mam beke

A gdzie to chłopcze przeczytałeś że to kibice LFC kibicowali MU poproszę o przykład 🤣🤣 Pamiętam ciebie kiedyś pod nikiem Kabalon2 podobno nie byłeś kibicem MU a szpileczki takie same jak Janusz(podobno też nigdy niebył zbanowany) .
Ja kibicuję LFC bez żednej tu tajemnicy chłopcze 🤪

Kolejny z bujną wyobraźnią… gdyby nie komunikat z pewnej apki, że City zostało mistrzem (w sumie myślałem, że to oni grali jakiś mecz) to nie zorientowałbym się, że united oddali mecz przed rozpoczęciem spotkania.
Dopiero potem zobaczyłem kto z kim grał, i kto jak podszedł do rywalizacji. Ważniejszy był mecz z AV niż walka z drużyną, która może wyrwać wicemistrzostwo. Zaskakujące? Nie. Fair podejście? Nie

Radek
Pisałem coś podobnego otym wcześniej po odwołanym meczu MU-LFC NA OLD TRAFFORD. Gdzie zostałem wyśmiany. MU po porażce z LFC (The Reds oczywiście musiałoby wygrać mecz) to Obywatele cieszyło się ze zdobycia majstra. Porażka podwójna przegrana z największym rywalem LFC i mistrz za miedzy Manchester cały błękitno niebieski .
Tu protesty kibiców były przemyślane bo protestować (już ,,setny “raz napisze) można byłoby bardziej ,,z głową” mecz z romą czy w bardziej cywilizowany sposób jak to uczyniły inni kibice z jnnych klubow.

Nie ma to jak wielonikowy @TheBill, który kiedyś, przez przypadek sam się wysypał puszczając parę z gęby, że znajdziesz mnie od przynajmniej roku, wchodzi w buty poszukiwacza fejkowych kont… koń by się uśmiał..