De Bruyne show! City znów odskakuje od Liverpoolu

Kevin De Bruyne
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Kevin De Bruyne

Kevin De Bruyne show! Belg czterokrotnie wpisał się na listę strzelców w spotkaniu Manchesteru City z Wolverhampton. Piąte trafienie dla The Citizens zanotował Raheem Sterling, a honorowego gola dla gospodarzy zdobył Dendoncker. Podopieczni Pepa Gaurdioli nie zatrzymują się w walce po mistrzowski tytuł.

  • Cztery gole Kevina De Bruyne w meczu z Wolverhampton
  • Manchester City pewnie zmierza w kierunku mistrzostwa
  • Honorowe trafienie dla Wilków zaliczył Dendoncker

Manchester City się nie zatrzymuje

Manchester City potrzebował zwycięstwa w spotkaniu z Wolverhampton, aby utrzymać trzypunktowa przewagą nad Liverpoolem w walce o mistrzowski tytuł i przystąpił do środowego spotkania w roli zdecydowanego faworyta.

Goście objęli prowadzenie już w 7. minucie, a na listę strzelców wpisał się Kevin De Bruyne. Dość nieoczekiwanie cztery minuty później do wyrównania doprowadził Dendoncker. Kibice po jedenastu minutach gry byli świadkami już dwóch goli i wielkich emocji na Molineux Stadium.

W kolejnych minutach do głosu ponownie doszli podopieczni Pepa Guardioli, a w roli głównej ponownie wystąpił Belg. De Bruyne najpierw w 16. minucie, a następnie w 24. jeszcze dwukrotnie umieścił piłkę w siatce dając City prowadzenie 3:1, a samemu zdobywajac hat-tricka.

Pierwsze 25 minut ustawiły dalszy przebieg tej połowy, która była rozgrywana w spokojnym tempie pod pełną kontrolą Manchesteru City. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie, a The Citizens w spokoju mogli przygotowywać się do drugiej odsłony.

Druga połowa rozpoczęła się od kolejnych ataków City. W 60. minucie zespół Pepa Guardioli cieszył się z kolejnego trafienia, a na listę strzelców wpisał się nie kto inny, jak Kevin De Bruyne zdobywając swojego czwartego gola w tym spotkaniu. Sześć minut przed końcem spotkania wynik spotkania na 5:1 ustalił Sterling. Manchester City nie dał żadnych szans Wolverhampton i ponownie odskoczył w tabeli Premier League od Liverpoolu pewnie zmierzając po tytuł mistrzowski.

Komentarze