Arteta skrytykował pracę arbitrów. Teraz czeka go kara

Mikel Arteta ryzykuje zawieszeniem w kolejnych meczach Arsenalu po tym, jak w mediach skrytykował pracę arbitrów podczas meczu z Newcastle United. Przeciwko menedżerowi Kanonierów toczy się postępowanie.

Mikel Arteta
Obserwuj nas w
IMAGO / Steven Paston Na zdjęciu: Mikel Arteta
  • Arteta skrytykował arbitrów po meczu z Newcastle
  • Menedżerowi nie spodobały się decyzję podjęte przez sędziów
  • Teraz grozi mu kara za publiczne krytykowanie pracy arbitrów

Arteta może zostać zawieszony za krytykę sędziów po meczu Arsenal – Newcastle

Oburzony Mikel Arteta ostro skrytykował po meczu z Newcastle United decyzję sędziego Stuarta Attwella i arbitra VAR Andy’ego Madleya, nazywając ją „zawstydzającą” i „hańbiącą”. Następnie Arsenal wystosował oświadczenie, co wielu uznało za próbę podżegania, popierając Hiszpana i przedstawił „dossier” dotyczące błędnych decyzji, które ich zdaniem uzasadniały jego stanowisko.

Teraz Angielska Federacja postanowiła interweniować po otrzymaniu raportu w sprawie zachowania menedżera Arsenalu. – Mikel Arteta został oskarżony o naruszenie Zasady FA E3.1 w następstwie komentarzy, które wygłosił w wywiadach medialnych po meczu Arsenalu w Premier League z Newcastle United w sobotę 4 listopada. Zarzuca się, że jego komentarze stanowią niewłaściwe postępowanie, ponieważ są obraźliwe dla sędziów meczowych i/lub szkodliwe dla gry. Mikel Arteta ma czas do wtorku 21 listopada, aby odpowiedzieć na ten zarzut – czytamy w oświadczeniu.

Oznacza to, że decyzja w sprawie kary zostanie podjęta przed kolejnym meczem Arsenalu z Brentford zaplanowanym na 25 listopada. Trenerowi grozi zawieszenie lub grzywna. Arteta ma jednak nadzieję, że przyznając się do błędu uniknie kary.

Zobacz również: Piłkarz Śląska przyczynił się do awansu rywali na Euro 2024

Komentarze