Man Utd osiągnął porozumienie z wielkim talentem

Alejandro Garnacho
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Alejandro Garnacho

Manchester United finalizuje prace dotyczące nowego kontraktu Alejandro Garnacho. Między stronami doszło do porozumienia. Umowa zwiąże skrzydłowego z “Czerwonymi Diabłami” do połowy 2028 roku – donosi “AS”.

  • Alejandro Garnacho konsekwentnie poprawia swoje notowania w Manchesterze United
  • Klub nagrodzi skrzydłowego nowym kontraktem
  • 18-latek zwiąże się z “Czerwonymi Diabłami” umową do połowy 2028 roku

Man Utd zabezpiecza swoją przyszłość

W normalnych warunkach Alejandro Garnacho zapewne nie otrzymałby tak dużej szansy na regularną grę już w tym sezonie. Młodziutki Argentyńczyk wykorzystał spore problemy Jadona Sancho, a także fakt, że “Czerwone Diabły” nie zdołały zimą oraz latem poważnie wzmocnić ofensywy. 18-latek stał się jednym z pierwszych wyborów z ławki rezerwowych, a wiele meczów rozpoczyna także w wyjściowej jedenastce.

Erik ten Hag błyskawicznie dostrzegł, jak wielki potencjał drzemie w Garnacho. Najważniejsze, że nastolatek niemal od samego początku dostarcza liczby, które pomagają Manchesterowi United w osiąganiu lepszych wyników. We wszystkich rozgrywkach zgromadził on w sumie trzy trafienia oraz sześć asyst.

Włodarze klubu z Old Trafford miały świadomość, że tak dojrzały debiut w seniorskiej drużynie doprowadzi do poważnego zainteresowania ze strony pozostałych czołowych europejskich ekip. Priorytetem było więc zabezpieczenie przyszłości zawodnika. Niezwłocznie rozpoczęto więc prace nad nową umową, która oczywiście zapewni mu zdecydowanie większe pieniądze. Wiele wskazuje na to, że wreszcie udało się je sfinalizować.

“AS” informuje, że obie strony zdołały dojść do porozumienia, a kontrakt zostanie przedłużony do połowy 2028 roku. Manchester United nie musi już się więc obawiać, że straci fenomenalnego Argentyńczyka, który może w przyszłości być jednym z najlepszych na swojej pozycji na całym świecie.

Zobacz również:

Bramkarz Liverpoolu: brakuje nam pewności siebie
Alisson

Liverpool doznał w sobotę kolejnej dotkliwej porażki. Po niespełna kwadransie Wolverhampton prowadziło z “The Reds” aż 2-0. O problemach swojej drużyny wypowiedział się bramkarz Alisson Becker. Liverpool przegrał na wyjeździe z Wolverhampton 0-3 Zawiedziony wynikami swojej drużyny jest Alisson Becker Brazylijski bramkarz zdradza, że w ekipie “The Reds” brakuje koncentracji i pewności siebie Piłkarze Liverpoolu

Czytaj dalej…

Komentarze