Ładny gest Realu Madryt w kierunku Liverpoolu po ostatnim gwizdku

Po zakończeniu środowego spotkania w Lidze Mistrzów, na Santiago Bernabeu odtworzony został hymn Liverpoolu. Był to dowód szacunku Realu Madryt wobec rywala, który przed pierwszym meczem również wykazał się ładnym gestem.

Fede Valverde i James Milner
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Fede Valverde i James Milner
  • Real Madryt pokonał Liverpool (1:0) w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów
  • Po zakończeniu spotkania odtworzono utwór “You’ll Never Walk Alone”, będący hymnem The Reds
  • To oznaka szacunku Królewskich w kierunku rywala. Ten przed pierwszym spotkaniem również okazał respekt Amancio Amaro, który wówczas zmarł

“You’ll Never Walk Alone” popłynęło z głośników na Santiago Bernabeu

Środowy wieczór z pewnością nie będzie przyjemnym wspomnieniem dla fanów Liverpoolu. Ich ulubieńcy przegrali na Santiago Bernabeu 0:1, co tylko przypieczętowało druzgocącą porażkę z pierwszego starcia. Na Anfield Road Real Madryt okazał się wyraźnie lepszy i wygrał 5:2.

Mimo tego Królewscy zadbali o pozytywny akcent na koniec rywalizacji tych historycznych klubów. Po zakończeniu rewanżowego spotkania, z głośników stadionowych popłynął hymn The Reds, czyli słynne “You’ll Never Walk Alone”. Angielskie media początkowo uważały, że to forma zaczepki, ale rzeczywistość jest zgoła inna. Gospodarze chcieli okazać szacunek swoim przeciwnikom i odwdzięczyć się za podobny gest sprzed trzech tygodni.

Nie wiem, czemu odtworzono ten utwór, ale to bardzo dobrze, że tak się stało. Liverpool to klub dżentelmenów i pomógł nam okazać szacunek Amancio podczas pierwszego spotkania. To był piękny gest z ich strony – powiedział po spotkaniu Carlo Ancelotti.

Trzy tygodnie temu zmarła legenda Realu Madryt i honorowy prezes klubu, Amancio Amaro. Liverpool dołączył się wówczas do oddania czci zmarłemu.

Czytaj więcej: Ancelotti: w tym roku mamy więcej pewności siebie.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze