Błąd Joe Harta pogrążył Celtic, premierowa wygrana Lipska

RB Lipsk
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: RB Lipsk

Na starcie środowych zmagań 3. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Lipsk wygrał na własnym terenie z Celtikiem 3-1. Dubletem popisał się Andre Silva, zaś fatalny w skutkach błąd popełnił bramkarz Joe Hart.

  • RB Lipsk pokonał przed własną publicznością Celtic 3-1
  • Bramki dla niemieckiej drużyny zdobywali Andre Silva oraz Christopher Nkunku
  • To pierwsza wygrana przedstawiciela Bundesligi w tej edycji Ligi Mistrzów

Różnica jakości zadecydowała

RB Lipsk zanotował spory falstart, bowiem po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów nie miał na swoim koncie choćby punktu. Zwolnionego Domenico Tedesco na stanowisku szkoleniowca zastąpił Marco Rose, a pod jego wodzą miał nastąpić renesans niemieckiej drużyny. W środę przystępował do swojego piątego meczu w nowej roli. Tym razem Lipsk mierzył się z Celtikiem, który pragnął wykorzystać problemy swoich rywali i umocnić się na trzecim miejscu w grupie.

Tym razem różnica w jakości była widoczna od pierwszej minuty. Chwilę po kwadransie gry Lipsk mógł objąć prowadzenie, lecz przy bramce Christophera Nkunku odgwizdany został spalony. Kilka minut później już wszystko przebiegło przepisowo, a Francuz mógł cieszyć się ze swojego trafienia. Lipsk przeprowadził skuteczny kontratak, Nkunku minął Joe Harta i skierował piłkę do pustej bramki.

Do przerwy nie oglądaliśmy więcej trafień. Po zmianie stron zaskoczył Celtic, który wykorzystał stratę w środku pola i doprowadził do wyrównania. Autorem bramki był Portugalczyk Jota.

Lipsk nie przejął się trafieniem mistrzów Szkocji i konsekwentnie dążył do kolejnej bramki. W 61. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Dominik Szoboszlai, a piłka po jego uderzeniu wpadła tuż przy słupku. Arbiter ponownie dopatrzył się spalonego i anulował gola. Chwilę po tym zdarzeniu przedstawiciel Bundesligi cieszył się z drugiej bramki. Po fatalnym zagraniu Joe Harta piłka padła łupem Szoboszlaia. Ten zagrał do Andre Silvy, a Portugalczyk wpakował piłkę do siatki.

W 77. minucie gospodarze dobili rywali. Simakan zgrał piłkę wzdłuż pola karnego do Silvy, a ten bez większych problemów pokonał Harta. Przed końcem meczu Lipsk mógł dołożyć jeszcze jedno trafienie, lecz tym razem angielski bramkarz wykazał się skuteczną interwencją.

Lipsk zdobył swoje pierwsze trzy punkty i awansował na trzecie miejsce w grupie.

Komentarze