Michniewicz ocenił występ Legii w Zagrzebiu

Czesław Michniewicz
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Legia Warszawa zremisowała w środowym meczu III rundy eliminacji do Ligi Mistrzów z Dinamo Zagrzeb. Spotkanie w Chorwacji z udziałem Wojskowych zakończyło się wynikiem 1:1. Tymczasem po zakończeniu meczu kilka zdań komentarza wyraził opiekun mistrzów Polski.

  • Legia Warszawa po remisie na Stadionie Maksimir wciąż pozostaje w grze o fazę grupową Ligi Mistrzów
  • Rewanżowa potyczka na stadionie przy Łazienkowskiej odbędzie się w najbliższy wtorek
  • Po środkowym boju na kilka zdań komentarza pozwolił sobie trener legionistów

Legia walczyła i zrealizowała cel

Legia Warszawa w pierwszej części gry wyróżniła się na tle mistrzów Chorwacji solidną i konsekwentną grą w obronie. Po zmianie stron spotkanie było bardziej otwarte i ostatecznie każda z ekip strzeliła po golu. Rewanżowe starcie odbędzie się w najbliższy wtorek o 21:00.

– Za nami pierwszy mecz. Wynik oddaje przebieg spotkania, obie drużyny miały swoje okazje. Dinamo miało przewagę, ale my też potrafiliśmy przeprowadzić składne akcje. Zwłaszcza że murawa nie była najlepsza. W Warszawie pod tym względem będzie dużo lepiej – powiedział Czesław Michniewicz cytowany przez Legia.com.

– Mamy być zadowoleni po drugim meczu. Mamy satysfakcję, ale przede wszystkim jest to satysfakcja zawodników, że zrealizowali plan. Wiele się namęczyliśmy, to był trudny mecz. Zaprezentowaliśmy żelazną dyscyplinę – przekonywał trener Wojskowych.

Szkoleniowiec mistrzów Polski nie ukrywa, że liczy jeszcze na wzmocnienia w zespole. Okienko transferowe w Polsce trwa do 31 sierpnia.

– Myślę, że to nie czas i miejsce, aby rozmawiać o transferach z klubu. Liczę na to, że ktoś do nas dołączy. Potrzebujemy zawodników. Mieliśmy spotkanie z prezesem, ale było to ogólne spotkanie o sytuacji w klubie, nie o transferach. Wiem, że dyrektor sportowy pracuje nad kilkoma nazwiskami. Jeśli te nazwiska będą realne, dopiero wtedy włączam się w akcję – skwitował Michniewicz.

Czytaj więcej: Dinamo – Legia: wciąż można marzyć o awansie mistrzów Polski do raju

Komentarze