Liverpool rozgromił Rangersów, hat-trick Salaha

James Tavernier i Fabio Carvalho
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: James Tavernier i Fabio Carvalho

Liverpool zwyciężył wynikiem 7:1 nad Rangersami w spotkaniu w ramach 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, dzięki czemu zbliżył się do awansu do fazy pucharowej.

  • Prowadzenie sensacyjnie objęli Rangersi
  • Druga połowa meczu to koncert Liverpoolu
  • Trzy razy do siatki trafił Mohamed Salah

Dwie inne połowy na Ibrox Stadium

Zdecydowanym faworytem tego meczu byli goście z Liverpoolu. Podopieczni Juergena Kloppa pewnie wygrali to spotkanie, choć w pierwszych 45 minutach pachniało niespodzianką. Druga część starcia na Ibrox Stadium była jednak koncertem w wykonaniu “The Reds”, którzy ostatecznie ograli Rangersów rezultatem aż 7:1.

Środowy mecz niespodziewanie lepiej rozpoczęli gospodarze. W 17. minucie Rangersi zastosowali pressing, dobre podanie posłał Ryan Jack, a Scott Arfield uderzył w lew róg bramki i nie dał szans Alissonowi, czym niespodziewanie zapewnił prowadzenie szkockiemu klubowi. Co ciekawe, Kanadyjczyk to pierwszy od 2010 roku zawodnik Rangersów, który zdobył gola w Lidze Mistrzów. Parę minut później mogło już być 2:0, ale błąd występującego na prawej obronie Joe Gomeza nie został wykorzystany przez gospodarzy. Później dwoma uderzeniami popisał się Fabio Carvalho, ale oba padły łupem Allana McGregora. Liverpool dopiął swego w 24. minucie – niepilnowany Roberto Firmino zdobył gola strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do przerwy nie działo się już zbyt wiele, choć warto podkreślić, że pod koniec pierwszej połowy swoją szansę na drugie trafienie miał Scott Arfield. Piłkarze do szatni schodzili jednak przy remisie 1:1.

Można powiedzieć, że gospodarze zostali w tej szatni i nie wyszli na drugą część spotkania. Najpierw w 55. minucie prowadzenie Liverpoolowi zapewnił Roberto Firmino, który tego wieczoru strzelił swoją drugą bramkę. Później na 3:1 podwyższył Darwin Nunez, a następnie Mohamed Salah popisał się hat-trickiem. Egipcjanin zdobył trzy gole na przestrzeni sześciu minut i tym samym pobił kolejne rekordy. To najszybszy hat-trick w historii Ligi Mistrzów. Skrzydłowy strzelił też najwięcej bramek w barwach jednego angielskiego zespołu na poziomie Champions League (38). Wynik meczu w 87. minucie ustalił Harvey Eliott. Rangers – Liverpool 1:7.

W tabeli grupy A z kompletem punktów prowadzi Napoli, drugi jest Liverpool (9 oczek), trzecie miejsce zajmuje Ajax Amsterdam (3 punkty), a ostatni wciąż bez choćby oczka pozostają Rangersi.

Komentarze