Valverde: Oddałbym żonę za wygraną w Lidze Mistrzów

Fede Valverde
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Fede Valverde

Piłkarze Realu Madryt i Liverpoolu wypatrują już z niecierpliwością finału Ligi Mistrzów. Ten zaplanowany jest na sobotę 28 maja. Na temat starcia które elektryzuje cały piłkarski świat wypowiedział się Fede Valverde. Urugwajczyk stwierdził, że wygranie pucharu byłoby dla niego bezcenne.

  • 28 maja rozegranie zostany finał Ligi Mistrzów między Real Madryt i Liverpoolem
  • Dla Fede Valverde będzie to pierwsza tak poważna szansa na zdobycie prestiżowego trofeum
  • Urugwajczyk podkreślił, że zwycięstwo byłoby dla niego bezcenne

Liga Mistrzów dla Valverde ważniejsza od małżonki

Fede Valverde jest jednym z piłkarzy Realu Madryt, którzy nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa w finale Ligi Mistrzów. Urugwajczyk do Los Blancos dołączył niedługo po zdobyciu przez drużynę 13 już trofeum Ligi Mistrzów. Wówczas Królewscy pokonali w finale Liverpool 3:1 po dwóch bramkach Garetha Bale’a i jednej Karima Benzemy.

Przed finałowym starciem pomocnik Królewskich udzielił wywiadu dziennikowi AS. 23-latek stwierdził, że oddałby własną żonę za zwycięstwo w rozgrywkach. 

– Liverpool to wspaniała drużyna, jest wzorem i piłkarskim obiektem podziwu na całym świecie. Mają bardzo dobrych zawodników i są bardzo dobrze przygotowani. Są mocni pod względem fizycznym, a kiedy nie wygrywają, co zdarza się bardzo rzadko, dążą do wyrównania, a potem zawsze wychodzą na prowadzenie… Zasługują na to, by być w finale. Widziałem ostatnio ich mecze. Walczyli o każdy tytuł, to godne podziwu. My jednak również mamy to, co jest potrzebne, aby być w finale – zaczął Valverde.

– To wyjątkowe trofeum dla każdego gracza na świecie. Jestem gotów dać za nie wiele. Z wyjątkiem syna… Może oddałbym żonę. Nie, nie, żartuję! Ale dałbym wiele, nie codziennie ma się okazję zagrać w finale. Mam nadzieję, że uda nam się zdobyć tytuł – dodał śmiejąc się Urugwajczyk.

Sprawdź: Sterling uratuje Real? Królewscy szukają alternatyw

Komentarze