Mourinho przeprasza fanów Spurs. “Oby piłkarze czuli się jak ja”

Jose Mourinho
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Jose Mourinho

Tottenham odpadł z Ligi Europy po przegranej dogrywce w rewanżowym meczu z Dinamem Zagrzeb (0:3). Jose Mourinho po meczu przeprosił kibiców Spurs.

Mourinho: zabrakło nam futbolowych podstaw

To był straszny wieczór dla fanów londyńskiego klubu. Tottenham stracił przewagę z pierwszego spotkania dwumeczu Ligi Europy (2:0) i przegrał z Chorwatami po hat-tricku Mislava Orsicia.

W ciągu całego regulaminowego czasu gry i podczas pierwszej połowy dogrywki, tylko jedna drużyna dawała z siebie wszystko na boisku. Dosłownie, zostawili pot, energię, krew, a pod koniec również łzy szczęścia. Byli bardzo skromni i zaangażowani, muszę ich pochwalić. Z drugiej strony, moja drużyna nie wyglądała, jakby miała rozegrać ważne spotkanie. Dla mnie chodzi tu o szacunek dla mojej kariery i dla pracy. Każdy mecz jest ważny i wierzę, że każdy kibic Tottenhamu uważa podobnie. Powiedzieć, że mi przykro, to spore niedopowiedzenie. Czuję coś znacznie głębszego i silniejszego niż smutek – powiedział Jose Mourinho po meczu. – Byłem w szatni Dinama, by pogratulować im zwycięstwa i żałowałem, że to nie moja drużyna wygrała spotkanie dzięki nastawieniu, to wprawiło mnie w jeszcze większe przygnębienie. W piłce nożnej nie chodzi tylko o zawodników, którzy myślą, że mają więcej jakości niż inni. Podstawy futbolu są inne, chodzi o nastawienie, a w tym aspekcie byli od nas lepsi – chwalił rywali The Special One.

Dla Tottenhamu to kompromitująca wpadka, warta tym więcej, że trudno będzie Spurs trafić do Ligi Mistrzów poprzez bezpośredni awans z Premier League.

Przed spotkaniem mówiłem graczom, jakie może być ryzyko złego nastawienia. Powtórzyłem im to w przerwie, jeszcze przy bezbramkowym rezultacie. Okazało się, że miałem rację, bo piłkarze zrozumieli ryzyko dopiero przy drugiej bramce oznaczającej dogrywkę. W imieniu moich zawodników, choć niektórzy z nich mogą nie podzielać moich emocji, mogę tylko przeprosić wszystkich kibiców Tottenhamu. Mam nadzieję, że gracze czują to samo – dodał.

Tottenham traci do czwartej Chelsea aż sześć punktów. Przed przerwą reprezentacyjną Koguty zmierzą się jeszcze w niedzielę z Aston Villą i jeśli marzą o grze w europejskich pucharach, muszą regularnie zbierać oczka.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze