Tebas broni Barcelony w sporze z Dembele

Ousmane Dembele
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Ousmane Dembele

Ousmane Dembele nie dogadał się z FC Barcelona w sprawie przedłużenia umowy, zatem najpóźniej w lipcu opuści kataloński klub. Po tych wydarzeniach francuski skrzydłowy oskarżył Blaugranę o próbę szantażu. W tego typu oskarżenie nie wierzy jednak prezydent La Liga Santander, Javier Tebas.

  • Francuski skrzydłowy nie znalazł się w kadrze FC Barcelona na ligowy mecz z Deportivo Alaves
  • Zdaniem Ousmane Dembele to zemsta za to, że nie chce z katalońskim klubem przedłużyć kontraktu
  • Prezydent LaLiga Santander Javier Tebas uważa jednak te oskarżenia za bezpodstawne

Cyrk z Dembele

W ostatnich tygodniach Ousmane Dembele, a także jego agent, Moussa Sisoko mocno dali się we znaki FC Barcelona. Francuski skrzydłowy najpierw opowiadał, że w przyszłości nie widzi siebie w innych barwach, aniżeli Azulgrana, później przyznawał, że wielką karierę może zrobić tylko poza Camp Nou. Do wszystkiego oczywiście prowokował go jego menedżer. W końcu gdy doszło już do długoczekiwanego spotkania otoczenia piłkarza z działaczami Dumy Katalonii w sprawie przedłużenia kończącego się w czerwcu kontraktu, Dembele wypalił, że chciałby zarabiać rocznie 40 mln euro. Nic dziwnego zatem, że rozmowy zostały przerwane.

Zaraz po zakończeniu rozmów, 27-krotny reprezentant Francji wydał oświadczenie, w którym przedstawił się jako ofiara szantażu Barcy i wyznał, że grożono mu, że jeśli w styczniu nie znajdzie klubu, to do końca czerwca nie pojawi się już na boisku w barwach FCB. Faktycznie, Xavi nie zabrał Dembele do Vitorii na mecz z Deportivo Alaves, ale powodem były dolegliwości żołądkowe i jelitowe niesfornego podopiecznego.

Przeczytaj również: Dembele pominięty przez Xaviego, kadra Barcy na Deportivo Alaves

Tebas wierzy Alemanowi

Dembele zatem stara się przedstawiać siebie jako ofiarę bezwzględnych i bezdusznych działań katalońskiego klubu. Prezydent LaLiga Santander, Javier Tebas ma jednak inne zdanie na ten temat.

Nie wydaje mi się, aby Barcelona w tej konkretnej sytuacji robiła coś nielegalnego. Znając Mateu Alemanego (dyrektora ds. futbolu w drużynie 25-krotnych mistrzów Hiszpanii), wierzę, że tak właśnie było – że Dembele nie mógł zagrać z powodu zapalenia żołądka i jelit. Chciałbym, żeby w piłce było więcej takich osób jak Mateu Alemany – przyznał hiszpański działacz.

Przeczytaj również: Dembele wystosował oświadczenie. “Nie poddam się szantażowi”

Komentarze