Nie ma dowodów na winę Barcelony ws. Negreiry

Barcelona otrzymała znaczny impuls. Jak się okazuje, w toczonym przez prokuraturę śledztwie nie znaleziono jeszcze żadnych dowodów na to, że Katalończycy opłacali arbitrów za pośrednictwem Enriqueza Negreiry.

FC Barcelona
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: FC Barcelona
  • Barcelona jest oskarżana o wpływanie na decyzję arbitrów
  • Śledztwo jak dotąd jeszcze nic nie wykazało
  • Prokuratura nie znalazła żadnych dowodów przeciwko Barcelonie

Barcelona wyjdzie bez szwanku z ogromnego skandalu?

Dochodzenie wykazało, że FC Barcelona zapłaciła 7 milionów euro Enriquezowi Negreirze, byłemu wiceprzewodniczącemu komitetu sędziowskiego. Oficjalnie za raporty techniczne, natomiast spekulowano, że Katalończycy jednocześnie mieli wpływać na decyzję arbitrów, którzy mieli być bardziej przychylni dla ekipy z Katalonii.

Jednak, jak donosi EFE Deportes, prokuratura w Hiszpanii nie znalazła żadnych dowodów na to, że rzekome wypłaty Barcelony na rzecz Negreiry doprowadziły do manipulacji wynikami lub wpłynęły na wynik jakiegokolwiek meczu w La Liga.

To powinno stanowić ogromny impuls dla klubu, który jest przedmiotem oskarżeń od początku roku. Barcelona zachowała jednak milczenie w tej sprawie. Ponadto wyciekły również dokumenty, które przemawiały na korzyść blaugrany i pokazywały jasny obraz tego, gdzie trafiały płatności. Chociaż reputacja Barcelony została nadszarpnięta przez te zarzuty, brak dowodów oznacza, że Barca prawdopodobnie wyjdzie z tego skandalu bez szwanku.

Zobacz również: Ceballos: miałem kontakt z pewnymi drużynami, ale muszę pozostać skupiony

Komentarze