Szokująca decyzja Javiera Tebasa. La Liga wciąż bez ważnej technologii

La Liga jest wyjątkiem wśród TOP 5 lig europejskich jeśli chodzi o brak systemu goal-line. Doprowadziło to już do wielu kontrowersji, jak choćby w ostatnim meczu Espanyolu z Atletico Madryt. Mimo to Javier Tebas nie zdecydował się na wdrożenie systemu od przyszłego sezonu.

Javier Tebas
Obserwuj nas w
Imago/Oscar J. Barros Na zdjęciu: Javier Tebas
  • La Liga jako jedyna spośród TOP 5 lig europejskich nie posiada systemu goal-line
  • Brak tej technologii przyczynił się juz do wielu kontrowersyjnych decyzji sędziowskich
  • Javier Tebas uparcie odmawia zainwestowania w technologię i w przyszłym sezonie liga hiszpańska dalej nie będzie jej posiadać

3 miliony na system goal-line to dla Tebasa zbyt dużo

Wśród topowych lig europejskich jedynie w La Liga nie ma systemu goal-line technology. Sędziowie sami muszą decydować, czy piłka przekroczyła linię bramkową. W wielu sytuacjach doprowadziło to do kontrowersyjnych decyzji. Przykładów nie trzeba daleko szukać. Espanyol podważył wynik ostatniego meczu z Atletico Madryt. Panuje wątpliwość, czy piłka po strzale Antoine’a Griezmanna przekroczyła linię bramkową. 

Mimo to prezes La Liga, Javier Tebas uparcie nie decyduje się na wdrożeniu systemu goal-line. Dziennikarze stacji Cadena SER przekazali, że w przyszłym sezonie liga hiszpańska wciąż będzie musiała radzić sobie bez tej technologii.

Tebas wzbrania się przed zapłaceniem 3 milionów euro za zainstalowanie systemu goal-line. To nie jedyna z jego kontrowersyjnych decyzji. Działacz zdążył w ostatnim czasie wdać się w konflikt z Viniciusem Juniorem, a w czwartek zszokował swoją wypowiedzią o Lionelu Messim i Cristiano Ronaldo. Wkrótce końca dobiega jego kadencja i obecnie mało prawdopodobne wydaje się, żeby znów miał zostać wybrany na prezesa La Liga.

Czytaj również: Espanyol podważa wynik meczu z Atletico. Domaga się reakcji Komitetu La Liga

Komentarze