“Zostając w Rosji wiedziałem, że przekreślam swoje szanse na mundial”

Maciej Rybus
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Maciej Rybus

Maciej Rybus udzielił wywiadu portalowi Sport-express.ru. Zawodnik opowiedział między innymi o tym, że w momencie, gdy zdecydował się na transfer do Spartaka Moskwa, to liczył się z tym, że przekreśla swoje szanse na grę na mundialu w Katarze.

  • Maciej Rybus w powszechnej opinii podjął kontrowersyjną decyzję o kontynuowaniu kariery w Rosji
  • 33-latek zdecydował się na grę w Spartaku Moskwa
  • Zawodnik opowiedział o tym w wywiadzie dla Sport-express.ru

Rybus o pozostaniu w Rosji

Maciej Rybus to zawodnik, który w lipcu na zasadzie wolnego transferu trafił z Lokomotiwu Moskwa do Spartaka Moskwa. Jak na razie w nowym zespole zawodnik rozegrał cztery mecze, strzelając w nich jednego gola. 33-latek wypowiedział się na temat konsekwencji swojej decyzji i o tym, że nie zagra na mistrzostwach świata w Katarze.

– Wiedziałem o tym wcześniej, że nie zagram na mundialu po swojej decyzji. Rozmawiałem o tym z selekcjonerem reprezentacji. Wyjaśnił, jak wygląda sprawa. Po podjęciu decyzji, że zostaję w Rosji, to wiedziałem, że tracę szansę na grę na mistrzostwach świata. Postanowiłem mimo wszystko zostać. Mam rodzinę w Rosji i jestem w tym kraju od dawna – mówił Rybus w rozmowie ze Sport-express.ru.

Zobacz także:

– Inną sprawą jest to, że nawet nie mogłem być pewny tego, że pojadę na mundial. Mamy w reprezentacji Polski wielu młodych chłopaków, którzy zaczynają grać w solidnych klubach. Na pewno nie jest tak, że zostałbym powołany do kadry tylko dlatego, że jestem doświadczonym zawodnikiem – kontynuował piłkarz.

– Nawet, gdybym zdecydował się na transfer do klubu z innej ligi, to nie miałem gwarancji, że znajdę się w kadrze reprezentacji na mistrzostwa świata. Mam na swoim koncie wiele spotkań w reprezentacji Polski. Czas, aby młodzi w niej zaistnieli – uzupełnił 66-krotny reprezentant Polski.

Lewy obrońca przekazał też, że nie podjął decyzji o zakończeniu piłkarskiej kariery. – Nie znaczy to jednak, że kończę karierę w reprezentacji Polski. Jeśli otrzymam telefon i informację, że mam przyjechać, to przyjadę – zaznaczył zawodnik.

Czytaj więcej: Kulesza potwierdza. Polska zagra z Chile przed mundialem

Komentarze