Świderski sprawdził się w roli jokera, Polacy zachowali koncentrację do końca

Piłkarze reprezentacji Polski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski nie rozegrała pięknego meczu w Tiranie w rywalizacji z Albanią. W spotkaniu walki Biało-czerwoni przechylili jednak szalę zwycięstwa na swoją stronę. Gola na wagę wygranej dla podopiecznych Paulo Sousy strzelił joker Karol Świderski. Tymczasem poniżej przedstawiamy noty dla polskich zawodników za rywalizację z Czerwono-czarnymi. Oceny w skali szkolnej od 1-6, gdzie 1 to poniżej krytyki, a 6 to występ genialny.

  • Reprezentacja Polski na Air Albania Stadium odniosła piąte zwycięstwo w trakcie trwających eliminacji do mistrzostw świata
  • Bohaterami Biało-czerwonycyh zostali dwaj rezerwowi, czyli Mateusz Klich i Karol Świderski
  • Goal.pl wystawił oceny polskim piłkarzom za starcie przeciwko drużynie Edoardo Reji

Albania – Polska, noty za mecz

Wojciech SZCZĘSNY (4) – Bramkarz Juventusu w pierwszej połowie nie miał nawet jednej okazji do tego, aby się wykazać. Albańczycy w pierwszych trzech kwadransach spotkania nie oddali celnego strzału. Szczęsny wydawał się jednak nerwowy, co ujawniało się między innymi nerwowymi zagraniami w boczne strefy boiska, gdy na połowie polskiej drużyny znajdowało się sześciu zawodników rywali. W drugiej połowie był już znacznie pewniejszy, notując 25 spotkanie z czystym kontem w ogólnie 60. występie w koszulce z orzełkiem na piersi.

Jan BEDNAREK (4) – Jeszcze przed startem spotkania widać było, że obrońca Southampton był naładowany energią. To jak śpiewał hymn, było nawet trochę zabawne. Na boisku nie dał jednak pograć ofensywnym zawodnikom rywali. Świetną interwencją wyróżnił się w końcówce meczu, gdy przeciął podanie Albańczyków z boku boiska.

Paweł DAWIDOWICZ (4) – Dla niektórych obserwatorów obecność defensora Hellas Werona mogła dziwić. Z drugiej jednak strony piłkarz grający na co dzień w Serie A wydawał się idealnym rozwiązaniem na starcie z Albańczykami, których w lidze włoskiej nie brakuje. Tym bardziej że selekcjonerem Czerwono-czarnych jest też Włoch. Dawidowicz błędów nie popełniał. Przyzwoity występ 26-latka.

Kamil GLIK (4,5) – Mecz przeciwko Albańczykom był idealny dla urodzonego w Jastrzębiu-Zdroju zawodnika. Glik bardzo dobrze czuje się w meczach walki i nie inaczej było w trakcie rywalizacji, która miała miejsce w Tiranie. Doświadczony defensor jak zwykle był pewny w swoich poczynaniach. Jako jeden z niewielu nie miał kłopotów z decyzyjnością w polskim zespole.

Środek pola z dwiema twarzami

Grzegorz KRYCHOWIAK (4) – Już w pierwszych fragmentach rywalizacji środkowy pomocnik sprawił, że Biało-czerwoni mieli problem. Po błędzie Krychowiaka rywale wyszli z szybką kontrą. 31-latek błyskawicznie jednak się pozbierał i zrehabilitował się za niepotrzebną stratę, ratując się odważnym atakiem na rywala. Po pierwszych 20 minutach statystyki nie broniły Krychowiaka, który notował dużo niedokładnych podań, strat i po prostu nadawał się do zmiany. W drugiej połowie gra pomocnika Krasnodaru uległa poprawie. Po jego akcji bliski strzelenia gola był Piotr Zieliński. Do najlepszych występów Krychowiaka mecz w Tiranie na pewno nie aspirował, ale na pewno to nie był występ na poziomie pamiętnej potyczki Biało-czerwonych ze Słowakami w trakcie Euro 2020.

Tymoteusz PUCHACZ (3,5) – Lewoskrzydłowy grał bez strachu i z ryzykiem. Sprawiał wrażenie, jakby w ogóle nie zastanawiał się nad konsekwencjami swoich decyzji. Jak miał piłkę przy nodze, to wstrzeliwał ją w pole karne rywali. Faktem jest, że notował straty, ale nie zrażał się tym. Dziwna wydawała się sytuacja, gdy zobaczył żółtą kartkę. Miało to miejsce tuż przed zmianą, co pozwala przypuszczać, że zawodnik zrobił to z premedytacją, aby przypadkiem nie wykluczyć się z arcyważnego starcia z Węgrami na koniec eliminacji do mistrzostw świata.

Jakub MODER (2,5) – Na drugą połowę były pomocnik Lecha Poznań nie wybiegł już na murawę. Zmienił go Mateusz Klich. Moder w pierwszej części spotkania miał kłopoty z grą. Nie wychodziło mu rozgrywanie piłki, a i niejednokrotnie miał problem z dobrym przyjęciem piłki. Nie był to udany występ 22-latka.

Kamil JÓŹWIAK (3) – W pierwszej połowie bezbarwny występ zawodnika Derby County. Zasadne było pytanie, gdzie jest Jóźwiak? Kompletnie niewidoczny w grze ofensywnej. W ogóle nie kreował ofensywnej gry reprezentacji Polski. Chociaż to po jego zagraniu w 67. minucie zakotłowało się w polu karnym reprezentacji Albanii. Pamiętamy jednak Jóźwiaka ze znacznie lepszej gry.

Piotr ZIELIŃSKI (3,5) – Zawodnik SSC Napoli był potrzebny w najlepszym wydaniu we wtorkowy wieczór. Jak było? W pierwszej połowie jako jedyny spośród wszystkich zawodników biegających po murawie Air Albania Stadium oddał celny strzał. Tymczasem w 73. minucie miał wyborną okazję do tego, aby wyprowadzić Biało-czerwonych na prowadzenie. Oddał jednak strzał, będąc za bardzo odchylonym i jego próba okazała się niecelna.

Wojownik Buksa, przeciętny Lewandowski

Robert LEWANDOWSKI (3,5) – Nie był to dobry mecz dla napastnika Bayernu Monachium. Zdarzało mu się w trakcie spotkania kilka niedokładnych zagrań. Między innymi w 49. minucie zaliczył fatalne podanie do Kamila Jóźwiaka. Młodszy kolega nie miał jednak pretensji do kapitana Biało-czerwonych. Lewandowski nie zachwycił. Inną sprawą jest jednak to, że mierzył się z solidnymi obrońcami, którzy we wtorkowy wieczór notowali bardzo dobrą partię.

Adam BUKSA (4) – Występ napastnika New England Revolution zdecydowanie na plus. Chociaż obrona rywali była szczelna, to Buksa robił, co w jego mocy, aby pomóc drużynie. Nie dał spokoju przeciwnikom. W końcówce pierwszej części gry oddał strzał, ale piłka po jego próbie przeleciała nad poprzeczką.

Albania - Polska
Piłkarze reprezentacji Polski (fot. PressFocus)

Rezerwowi dali wygraną Biało-czerwonym

Mateusz KLICH (4,5) – Pomocnik Leeds United na pewno nie zagrał gorzej od Jakuba Modera. Zaliczył asystę przy golu Karola Świderskiego w 73. minucie. Ogólnie ożywił grę polskiego zespołu w środku pola.

Karol ŚWIDERSKI (4,5) – Jeden z najbardziej zaufanych piłkarzy w reprezentacji Polski pojawił się na boisku w 71. minucie i szybko zaznaczył swoją obecność. Zaledwie 120 sekund po wejściu na murawę wykorzystał świetne podanie Mateusz Klicha, notując efektowne trafienie. Był to piąty gol 24-latka w drużynie narodowej.

Przemysław FRANKOWSKI (3) – Ofensywny zawodnik nie miał za sobą udanego występu przeciwko San Marino. W boju z Albanią też niczym specjalnym się nie wyróżnił.

Bartosz BERESZYŃSKI – Grał zbyt krótko, aby ocenić.

Michał HELIK – Grał zbyt krótko, aby ocenić.

Komentarze