Śląsk zafundował sobie zimny prysznic w meczu z Pogonią [WIDEO]

Pogoń Szczecin pokonała Śląsk Wrocław (1:0) w ostatnim niedzielnym spotkaniu 20.kolejki PKO Ekstraklasy. Rafał Leszczyński zmuszony do kapitulacji został po niefortunnej interwencji Patryka Janasika.

Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin
  • Jeden gol wyłonił zwycięzcę w spotkaniu Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin
  • Samobójczego gola strzelił Patryk Janasik
  • Portowcy odnieśli 10. zwycięstwo w sezonie

Śląsk na tarczy, Pogoń zezłościła fanów Wojskowych

Pogoń Szczecin do rywalizacji ze Śląskiem Wrocław podchodziła, chcąc zrewanżować się za za porażkę z sierpnia minionego roku (0:2). Portowcy jednocześnie mieli nadzieję na drugie z rzędu ligowe zwycięstwo. Ekipa Jacka Magiera liczyła z kolei na kontynuowanie passy bez porażki na Tarczyński Arena.

W pierwszej odsłonie spotkania więcej z gry mieli gracze Śląska. Częściej atakowali, oddając też więcej strzałów. Nie miało to jednak przełożenia na bramki. Tym samym do przerwy miał miejsce bezbramkowy remis.

Po zmianie stron Wojskowi wciąż szukali gola na wagę wygranej. W roli głównej występowali Piotr Samiec-Talar czy Patrick Olsen, ale bez efektu. Tymczasem goście do głosu doszli w 72. minucie. Wówczas na strzał zdecydował się Fredrik Ulvestad po podaniu Kamila Grosickiego. Piłka po drodze odbiła się od Patryka Janasika i Rafał Leszczyński został zmuszony do kapitulacji.

Do końca zawodów rezultat nie uległ już zmianie i trzecia porażka wrocławian stała się faktem. Pogoń natomiast zanotowała 10. zwycięstwo w sezonie, po którym wskoczyła na piąte miejsce w tabeli. Zanim jednak mecz dobiegł końca, to miał miejsce skandal we Wrocławiu, gdy butelką został trafiony Valentin Cojocaru. Mecz został przerwany, ale finalnie dokończony.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze